We wtorek (7 listopada) o godz. 14 w Chojnicach będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Biegła medycyny sądowej postara się ustalić, co się stało. Dlaczego doszło do nagłej śmierci?
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Na razie wiadomo tylko tyle, że gdy matka zorientowała się, że jest coś nie tak, 2-letni Filip już nie żył. Trzeba ustalić nie tylko przyczynę śmierci, ale i godzinę. Matka weszła do pomieszczenia około godz. 10.00 rano. Chłopiec nie dawał już oznak życia. Karetka przyjechała, ale reanimacji już nie przeprowadzono.
Przedmiotem śledztwa będzie też ustalenie, czy matka już wcześniej sprawdzała, co się dzieje z dzieckiem, który spał w osobnym pomieszczeniu. Zapewne - tak, ale przypuszczalnie mogła sądzić, że jeszcze śpi.
To wielka tragedia. Ojciec był już w pracy, a matka musiała zajmować się młodszym dzieckiem. Jest jeszcze starsze dziecko.
Źródło:
TVN