Szok, żal i niedowierzanie - tragicznie zmarł Mateusz Lisewski, utalentowany koszykarz Twardych Pierników. Ostatnio grał w autorskim klubie Marcina Gortata w Łodzi, wcześniej reprezentował toruński zespół w rozgrywkach juniorskich. Miał przed sobą obiecującą przyszłość...
Mateusz Lisewski miał zaledwie 19 lat (nie był spokrewniony z Adamem Lisewskim, byłym środkowym toruńskiej drużyny). Zapowiadał się obiecująco. Mierzył blisko 2 metry, w rozgrywkach juniorskich grał zwykle na pozycji środkowego, był szczególnie przydatny w walce na tablicach o zbiórki. W rozgrywkach juniorskich łódzkiego okręgu notował średnio prawie 23 punkty na mecz. W barwach ŁKS Coolpack Łódź zadebiutował także w rozgrywkach seniorskich w ubiegłym sezonie (II liga).

Wideo