W środę na jednej z plaż koło Człuchowa 27-letni mężczyzna skoczył do wody na tzw. główkę. Ma złamany kręgosłup szyjny.
Po skoku 27-latka do wody z jeziora wynurzyło się jego bezwładne ciało. Znajomi wyciągnęli mężczyznę na brzeg i wezwali pogotowie. 27-latka ze złamaniem kręgosłupa szyjnego przewieziono do szpitala specjalistycznego w Chojnicach.
Ten skok dla 27-latka oznacza najprawdopodobniej paraliż do końca życia i skazanie na wózek inwalidzki i łóżko. - Skakać na tzw. główkę można tylko w basenach, bo dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni - zwraca uwagę mł. asp. Alicja Ceitel, oficer prasowy człuchowskiej policji.
Przestrzegając kilku zasad, możemy zapewnić sobie bezpieczny wypoczynek nad wodą. Ceitel zwraca uwagę, że kąpać się należy tylko w miejscach strzeżonych, a dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych.
