- Zagraliśmy naprawdę dobre zawody - stwierdził szkoleniowiec.
- Skuteczność cieszy, chociaż muszę powiedzieć, że mieliśmy dużo więcej dogodnych okazji do strzelenia goli. Jestem też zadowolony z jakości naszej gry. Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Zresztą w piątkowym sparingu z Albańczykami też zagraliśmy dobre zawody, ale straciliśmy proste bramki po stałych fragmentach gry. To było denerwujące, bo jak mamy tracić, to niech przeciwnik sobie na nie zapracuje, a nie dajmy ich mu na tacy. Jednak pracujemy nad tym, by eliminować błędy i w meczu z Łotyszami było widać już poprawę. Mamy naprawdę bardzo dobre warunki. Na treningi jedziemy około 10 minut autokarem. Boiska są bardzo dobre. Jedyne, co trochę przeszkadza to wiatr, bo ośrodek treningowy jest odsłonięty. Ale nie ma co narzekać, tylko pracować - zakończył szkoleniowiec niebiesko-czarnych, który prosił, by pozdrowić wszystkich kibiców Zawiszy.
Przeczytaj także: Zawisza Bydgoszcz pewnie wygrał sparing z drużyną z Łotwy