Powód? Wielu radnym nie podobało się to, że ośrodek wypoczynkowy ma trafić w ręce MPGN, więc było prawdopodobne, że projekt przepadnie w głosowaniu. - Radni ze wszystkich stron podkreślali, że prezes MPGN jest kontrowersyjny. Apelowałem do nich, żeby oddzielili kwestie personalne od merytorycznych, ale nie dali się przekonać - mówi prezydent Robert Malinowski.
Z prośby prezydenta, aby wycofać projekt uchwały dotyczący ośrodka w Łebie, ucieszyli się radni Marek Czepek i Łukasz Kowarowski.
Ten ostatni pokazał kartki z „autografami” ok. tysiąca nauczycieli, którzy podpisali się za tym, aby nadmorski majątek został w rękach samorządu i dalej służył grudziądzanom.
Prezydent zapewnia, że nie będzie już przekonywał radnych do tego, żeby dzierżawcą ośrodka została miejska spółka mieszkaniowa. - W grę zatem wchodzą jedynie „Wodociągi”. Zobaczymy, czy będzie to możliwe - dodaje Robert Malinowski.
Przypomnijmy, że wcześniej o przekazanie ośrodka pod zarząd MWiO apelował radny Łukasz Kowarowski. Krzysztof Dąbrowski, szef MWiO na razie nie chce tego komentować, bo- jak podkreśla- do - tej pory nikt z nim na temat ewentualnego przejęcia nadmorskiego majątku nie rozmawiał. To, kto zostanie gospodarzem nieruchomości w Łebie wyjaśni się być może jeszcze przed wakacjami. W tym sezonie jednak w dalszym ciągu za ośrodek będzie odpowiadał Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2 przy ulicy Kasprowicza.
Przypomnijmy, że nadmorski ośrodek służy głównie nauczycielom i ich rodzinom. Został urządzony w budynku kupionym w połowie lat 80. od osób prywatnych. Z przekazów wynika, że na zakup złożyli się nauczyciele.