Zadanie realizuje konsorcjum firm, którego liderem jest włocławski Drogtom. Jego koszt to ponad 2,2 mln zł. Zakres prace obejmuje: budowę jezdni, chodników, a także miejsc poza tym budowę sieci kanalizacji deszczowej, przebudowę oświetlenia.
Tuż po rozpoczęciu inwestycji (przełom maja czerwca) do naszej redakcji płynęły głosy niezadowolenia mieszkańców. Włocławianom nie podobało się, że wycinane są drzewa. Jeden z nich o sprawie powiadomił straż miejską.
- Zgłoszenie dotyczyło wycinki drzew, na których miały znajdować się gniazda z pisklętami - wyjaśniał nam wówczas Dariusz Rębiałkowski, rzecznik włocławskiej straży miejskiej. - Na miejsce udał się nasz ekopatrol, którzy potwierdził obecność gniazd na drzewach.
Wydział inwestycji Urzędu Miasta we Włocławku wystąpił z wnioskiem do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w sprawie występujących gniazd na niektórych z drzew przeznaczonych do wycinki.
- Zezwalam na zniszczenie 4 siedlisk (miejsc lęgowych) gawrona oraz 2 siedlisk sierpówka, znajdujących się na drzewach rosnących przy ul. Żytniej we Włocławku, planowanych do usunięcia w związku z realizacją inwestycji pod nazwą "Budowa ul Żytniej wraz z infrastrukturą towarzyszącą" pod następującymi warunkami: Wycinkę drzew należy przeprowadzić poza okresem lęgowym ptaków przypadającym od 1 marca do 31 sierpnia, a w przypadku konieczności wycinki w okresie lęgowym, wyłącznie po potwierdzeniu braku aktywnych lęgów (jaj lub piskląt) w obrębie usuwanych drzew. Nie dopuszcza się niszczenia siedlisk lęgowych ptaków, w których stwierdzono obecność piskląt lub jaj" - można przeczytać w decyzji RDOŚ.
Wycinka drzew będzie zatem kontynuowana przez wykonawcę, ale jak poinformował nas wydział inwestycji, projektant analizuje możliwość odstąpienia od wycinki kilku drzew w zamian za zrezygnowanie z kilku projektowanych miejsc parkingowych oraz zmiany szerokości chodnika.
Wideo. Flash Info odc. 22
