Najniższa oferta wyniosła ok. milion zł.
Oferty na inżyniera kontraktu zostały otwarte w siedzibie Toruńskich Wodociągów pod koniec ubiegłego tygodnia.
Swoje propozycje złożyło osiem firm.
Najniższa wyniosła ok. milion zł, a najwyższa ponad 2,8 mln zł.
Teraz wodociągowcy będą sprawdzać, czy oferty spełniają wymagania postawione w specyfikacji przetargowej. Jedynym kryterium przy wyborze wykonawcy jest cena.
Kiedy poznamy inżyniera?
Zwycięzcę przetargu poznamy w ciągu miesiąca. Firma, która podpisze dwuletni kontrakt z TW, będzie pełnić nadzór nad trzema kontraktami drugiego etapu projektu "Gospodarka wodno-ściekowa na terenie aglomeracji Toruń". - Do jej zadań będzie należał nie tylko nadzór, ale także rozliczanie kontaktów - mówi Mieczysław Malinowski z Toruńskich Wodociągów. - Inżynier kontraktu reprezentuje inwestora. To mediator między zlecającym a wykonawcą.
Pierwsze roboty mają się rozpocząć wiosną 2009 r. Wśród przedsięwzięć znajdziemy m.in. budowę podczyszczalni wód deszczowych. Dzięki nim deszczówka z toruńskich dróg nie będzie trafiać do Wisły. Inżynier będzie też sprawować kontrolę nad budową sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na os. Wrzosy - Leśna Polana oraz Słoneczna, a także na os. Pancernych, Bielawach i w Kaszczorku. Te zadania zostały podzielone na dwa kontrakty, na które zostały już rozpisane przetargi.
Miliony pójdą w rury
Drugi etap projektu "Gospodarka wodno-ściekowa na terenie aglomeracji Toruń" ma pochłonąć 200 mln zł. Połowę tej sumy możemy zdobyć z programu operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Decyzja Komisji Europejskiej o dotacji zapadnie pod koniec przyszłego roku.
Wówczas TW zamierzają rozpisać przetargi na kolejne kontrakty m.in. na budowę suszarni i spalarni osadów w oczyszczalni ścieków, modernizację stacji uzdatniania wody w Małej Nieszawce, a także renowację magistral wodociągowych, które dostarczają wodę do miasta. Inwestycje mają się rozpocząć wiosną 2010 r.
Do ich nadzorowania TW wybiorą jednak kolejną firmę, która będzie pełniła obowiązki inżyniera kontraktu.
