Organizatorem zabawy był Ośrodek Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zadbano, by nikogo nie dopadła nuda. Patent na świetną zabawę gospodarze zapewnili sobie już przed trzema laty.
Świadectwo księdza
Na pl. Kalinowskich porozmawiać można było m.in. z ojcem Bogdanem ze Zgromadzenia Ducha Św. w Bydgoszczy.
- _Ojciec Bogdan sam poradził sobie z nałogiem - _powiedział "Gazecie" Janusz Sikorski z ośrodka profilaktyki. - Jego przykład dowodzi, że wszyscy są narażeni na uzależnienie i nikt nie powinien wstydzić się przyznać, że jest alkoholikiem.
Atrakcje dla dzieci
Jak świeże bułeczki rozchodził się okazjonalny biuletyn i loteryjne losy. Główną nagrodę**- rower górski - ufundował burmistrz Czerska. Podczas zabawy można było zrobić sobie bezpłatną rodzinną fotografię. Nie obyło się bez atrakcji dla maluchów. Na gratisowy wstęp na dmuchany zamek czy na konne przejażdżki ustawiały się kilkunastometrowe kolejki. Były wokalne popisy i rekreacyjne konkurencje.
Kolejka do lekarza
**Mierzono ciśnienie i badano poziom cukru we krwi, a policjant wykonywał testy na alkomacie. Na festynie bawiono się do późnego wieczora. - _Cieszymy się, bo z roku na rok nasza impreza jest coraz lepsza - _dodał Sikorski.
Trzeźwa niedziela
Anna Klaman

11-letni Bernard Grada z Czerska wrzucał piłkę do kosza.
Setki czerszczan bawiło się w niedzielę na trzecim festynie trzeźwościowym. Można się było dowiedzieć o profilaktyce przeciwalkoholowej, ale najwięcej uwagi poświęcono przemocy w rodzinie.