Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Trzeźwe poranki" czekają na odpowiedź Beaty Szydło

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Policja robi swoje - czy kierowca jest pijany, czy też trzeźwy jak niemowlę - każe dmuchać w alkomat.

Tylko w województwie kujawsko-pomorskim funkcjonariusze ruchu drogowego wykonali takich badań od początku tego roku aż 493,5 tys. Zatrzymali 1715 nietrzeźwych (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) i 1540 po tzw. użyciu alkoholu (0,2-0,5 promila).

Ale tak masowe akcje policyjne, najczęściej, choć nie tylko, organizowane pod hasłem „Trzeźwy poranek”, mogą być nielegalne.

Prof. Artur Mezglewski z Uniwersytetu Opolskiego, prezes Stowarzyszenia „Prawo na Drodze”, mówi: - Badanie byłoby zgodnie z prawem, gdyby było uzasadnione podejrzenie, że kierowca jest nietrzeźwy, bo na przykład jedzie wężykiem, widziano go wsiadającego na chwiejnych nogach do auta. Nie można wszystkich kierowców traktować jak potencjalnych przestępców.

O tym, że obywatela można poddać badaniu na trzeźwość, mówi ustawa o wychowaniu w trzeźwości, która podaje też warunki badania. A właśnie tych warunków policja nie spełnia.

Zobacz również: Trzecie dziecko może śmiecić za darmo, ale trzeba to zgłosić

Zauważył to rzecznik praw obywatelskich i wysłał stosowne pisma do ministrów zdrowia i spraw wewnętrznych, a także komendanta głównego policji. Ale żaden z nich nie uznał się za właściwego w kwestii rozwiązania problemu. Pismo „poszło” więc do pani premier. Na razie bez odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska