www.pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/region
Pierwsza ofiara mrozu w Bydgoszczy
Bezdomny mężczyzna w stanie silnego wychłodzenia trafił do bydgoskiego szpitala "Biziela". Zmarł, mimo wysiłków lekarzy.
Patrol straży miejskiej przywiózł trzeźwego bezdomnego do lecznicy w bardzo ciężkim stanie, z licznymi odmrożeniami. Miał niewielkie szanse na przeżycie. - Temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 26 stopni Celsjusza. Niestety, mimo ponad trzygodzinnej akcji reanimacyjnej, nie udało się go utrzymać przy życiu - powiedział TVP dr Jacek Tlappa.
Druga ofiara mrozu w Bydgoszczy
Zmarł mężczyzna, którego znaleziono na przystanku tramwajowym w pobliżu dworca PKS i Focus Mall przy ulicy Jagiellońskiej.
Nie wiadomo, czy mężczyzna był bezdomny. Nie miał przy sobie dokumentów. Kiedy około godziny 4 znaleźli go policjanci z nocnego patrolu, jeszcze żył. Zmarł w szpitalu im. Biziela około godziny 7. - Sprawę wyjaśniają funkcjonariusze ze śródmiejskiego komisariatu - mówi komisarz Maciej Daszkiewicz, rzecznik bydgoskich policjantów.
Sekcja zwłok wykaże co było przyczyną śmierci mężczyzny we Włocławku
We Włocławku martwego mężczyznę znaleziono przy ulicy Kapitulnej (w pobliżu ogródków działkowych). Sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną śmierci.
Przypuszczać można, że był to bezdomny. Policja jednak nie podaje żadnych szczegółów.
Liczba osób, potrzebujących w czasie kilkunastostopniowych mrozów dachu nad głową, wciąż rośnie, a schroniska w regionie zapełnione są po brzegi. Mimo to, miejsce znajdzie się dla każdego.