27 września strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenia dotyczące nieprawidłowości związanych z posiadaniem zwierząt domowych przy ulicy Bałuckiego. Sąsiedzi potwierdzili, że w mieszkaniu może być bardzo dużo zwierząt, które są trzymane w nieodpowiednich warunkach.
We wskazanym mieszkaniu nikogo nie zastano. Rozpytano sąsiadów, którzy potwierdzili, że zwierząt może być dużo. Dodali też, że z mieszkania czuć fetor. W związku z uzyskanymi informacjami skontaktowano się z TOZ we Wrocławiu, celem podjęcia współpracy.
Dzień później o godzinie 13 straż miejska, wspólnie z inspektorami TOZ-u, udała się na kontrolę, powiadomiono również prawnego opiekuna właściciela zwierząt, aby stawił się na miejsce.
W mieszkaniu przebywało 20 kotów oraz jeden pies bez dostępu do pożywienia, wszystkie zwierzęta z widoczną niedowagą. W mieszkaniu czuć było bardzo silny fetor kociego moczu, koty nie miały żwirku lub piachu. Właściciel zwierząt nie posiadał żadnych dokumentów dotyczących zwierząt. Pomiędzy rzeczami zauważono trzy niewielkie transportery, a w nich pięć dorosłych kotów w złym stanie. W pomieszczeniu znajdował się również pies w koltunach, z widoczną rozległą grzybicą skóry, oraz z wrośniętymi pazurami w łapy. Pięć kotów które znajdowały się w transporterach oraz najbardziej wychudzony kot i pies zostały odebrane właścicielowi za jego zgodą, ze względu na ich zły stan.