Komisja nie miała łatwego zadania, wybierano spośród dwudziestu czterech zgłoszonych produktów. W kategorii "produkty spożywcze" markę przyznano - Jadwidze Pik za zupę grzybową, Gabrieli Czajkowskiej za ziołomiody, Argymirowi Iwickiemu za ser lubiewicki świeży i krótko dojrzewający, Marzenie Przytarskiej za fjutówkę, KGW z Wielkiego Mędromierza za gołębie nadziewane, KGW w Drożdzienicy Marii Połetek za gruszki "Pychotki" w zalewie octowej oraz KGW z Nowego Sumina za szander. W kategorii "produkty artystyczno-rzemieślnicze i pamiątkarskie" przyznano pięć marek - dla Hanny Behrend za koszyk z korzenia, Januszowi Markowi Behrendowi za rzeźbę w drewnie, Antoninie Olszewskiej za haft kaszubski - szkoła tucholska i czepce, Annie Przytarskiej za dekoracje z wikliny oraz Robertowi Baranowskiemu za ptaszki z drewna lipowego. Jedną markę przyznano w kategorii "usługi" Teresie Giersz za agroturystykę - "Chata pod strzechą".
Marka lokalna istnieje od 2008 roku. Przez pięć lat przyznano 94 certyfikaty. Najwięcej w 2008 roku, bo aż 46. Celem konkursu jest promocja i popularyzacja lokalnych produktów, usług i inicjatyw najwyższej jakości.
Lokalna Grupa Ddiałania "Bory Tucholskie" ogłosiła konkurs, było głosowanie, wypełnione kupony na najlepszą inicjatywę wrzucano do urn. Brały one udział w losowaniu. Do wygrania były aparaty cyfrowe, wygrali je Joanna Kosiedowska z Legbąda, Elżbieta Dreja z Legbąda i Janusz Wolszleger z Tucholi. Głosujący uznali, że najsmaczniejsze sa gołębie nadziewane pań z KGW w Wielkim Mędromierzu, w kategorii artystyczno-rzemieślniczej wybrano anioły z Borów Doroty i Rafała Borzyszkowskich, natomiast za najlepszą usługę uznano agroturystykę Teresy Giersz. W kategorii inicjatywy wybrano "Młodych Borowiaków" ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Tucholi.
Czytaj e-wydanie »