Zobacz wideo: Wakacyjne pokazy fontanny multimedialnej przed Filharmonią Pomorską w Bydgoszczy
Od dwóch lat budynek przy jeziorze stoi pusty. Samorząd wyremontował go z unijnego programu "W labiryntach natury". Są w nim toalety i wszelkie media - łącznie z ciepłą wodą.
Temat podjęła na ostatniej sesji radna Barbara Grontkowska, przypominając, że dawniej miejsce to "tętniło życiem i ściągało mnóstwo turystów".
- Szkoda, że dotąd nie znalazł się najemca, bo obiekt jest ładny, został niedawno wyremontowany- podkreśliła radna Grontkowska.
Grontkowska wyraziła jednocześnie uznanie dla szefa OSiR-u Janusza Zawadzińskiego, mówiąc, że dba o teren, jak to możliwe. Odmalowano altanki, ławki, a teren wykoszono. Nie ma jedynie pomostów, o które mieszkańcy proszą.
Burmistrz Tadeusz Kowalski odpowiedział, że gmina nie wyręczy przedsiębiorców. Może stworzyć warunki, ale nie prowadzi usług turystycznych. - My za was tego nie zrobimy - powiedział. - Nie stworzymy etatu, by kilka osób przyjechało i chciało się tam bawić. Weźcie sprawy w swoje ręce i stwórzcie coś. Jest obiekt, jest potencjał. Stwórzcie coś!
Kowalski dodał, że przeznaczenie musi być sensowne, bo na przykład bar z piwem z pewnością to nie jest właściwy kierunek.
