Przypomnijmy, że to właśnie niekompletne wyposażenie kuchni stało się główną przeszkodą w czasie przeprowadzki. Dostawca zapłaci kary umowne, ale nie zmienia to faktu, że bez kuchni przeprowadzenie wszystkich pacjentów nie jest możliwe. Wczoraj tunel zmywalniczy dopiero wyjeżdżał z Włoch.
Dzisiaj cisza
Tymczasem do tej pory zdołały się przeprowadzić okulistyka i laryngologia. Wczoraj nastąpiły częściowe przenosiny laboratorium. Dziś najprawdopodobniej nie będzie żadnej przeprowadzki, bo nie ma możliwości zapewnienia jedzenia dla wszystkich pacjentów.
Dowożone jedzonko
- Prowadzimy rozmowy, by zabezpieczyć żywność - mówi dyrektor szpitala Krzysztof Gogolewski. - Chodzi nam o to, by jak najszybciej cały szpital znalazł się w nowym lokum.
Zgodnie z zapewnieniami dyrekcji szpitala na ostatniej sesji Rady Powiatu, stara lecznica miała opustoszeć do 12 października. Zostały więc tylko cztery dni, by dotrzymać słowa.
