https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuszyny. W tragicznym wypadku zginęła babcia i maleńkie dziecko

PL
Babcia i niemowlę zginęły na miejscu
Babcia i niemowlę zginęły na miejscu sxc.hu
W niedzielny poranek około godz. 9 samochód osobowy, którym podróżowała pięcioosobowa rodzina: dziadkowie, ich dwie córki i maleńka wnuczka, z niewiadomych przyczyn zjechał do rowu i uderzył w drzewo.

W Tuszynach (gm. Bukowiec, powiat świecki) doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy uderzył w drzewo.

- Autem podróżowało małżeństwo z dwiema córkami oraz ich dwumiesięczna wnuczka, a nie jak wcześniej podawaliśmy, rodzice trójką dzieci - powiedział nam Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - W wyniku wypadku śmierć poniosła babcia oraz jej wnuczka. Pozostałe osoby przewieziono do szpitala. Wszyscy są w szoku.

Policja zajmie się wyjaśnieniem przyczyn tego wypadku.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Patrycja
Justyna to moja koleżanka z klasy ..... Teraz w szkole chodzi smutna ;(( ona miala siostżeńca miał 7 miesiecy (zmarł) ... Jej matka zginela na miejscu tata w ciężkim stanie siostra starsza 19 lat przyjmuje leki i szczepienia ;(( Kilka lat temu jej Tata spowodował wypadek w którym zginął jego syn ;( ....
x
xxx
gdyby ten szanowny TATA nie SZPANOWAL i jechal tyle ile pokazuje ZNAK TERENU ZABUDOWANEGO!!!!!!!!!!!!!! I DODATKOWO WYJECHAL LEDWO CO ZZA ZAKRETU. wiec kto normalny zapieprza 150 na godzine? i nie wmawiaj ze tak nie bylo bo byli obcy swiadkowie,ktorzy ich ratowali. a znajomi i rodzina nie bedac na mijescu wypadku tylko sie madrza. trzeba bylo nie szpanowac ze ma sie tak szybkie auto do wypadku by nie doszlo, widocznie jedna nauczka byla mu za malo. i szpan sie nie oplacil,widocznie ten pan powienien jechal rowniez maluchem
M
Marek
Bo Ewa je zapieła baranie-no i baranie nawet fotelik za 2000zł nie ratuje życia-Zresztą tam u was co chwile ktoś ginie bo dzieciaki kupują jakies calibry 2.0 i no sie rozbijają bo szpanują co to nie oni.To jest normalne ze giną młodzi co świrują tak bo nie mają doświadczenia z takimi duzymi silnikami zamiast zacząc o malucha itp -takze wypadek rodzinny to tragedia a reszte wyjasnia prokuratura
M
Marek
Nikt nie zmarł dziewczyny i tata są juz w domu.
...
czy to prawda, że zmarła jedna z dziewczyn?
O
OSP Świekatowo
osp swiekatowo i ku*** same małolaty tu pisza gówno wiecie -Ewa i justyna mówią ze samochód dziwnie zrzuciło w lewo jakby cos zblokowało koło a potem to juz samo sie stało-za łukiem na prostym odcinku no pomyslcie.A ze wypadek tez był kiedys z tym ze koles co w jechał a w auto ojca jechał z dużą predkoscią niewiadomo z kąt i wpisano mu ze jechał 50km/h ale zatarł dowody i co teraz jego wina-pomyslcie troche a nie wypadek to juz winny

Pisze tylko to co mowiła mi Justyna bodajże, chwile po wypadku gdy leżała na ziemi, w naszym zawodzie wpisane jest to ze musimy umiec sluchać ludzi, dlatego pewny jestem ze ktoras z nich, to byla chyba mlodsza, Justyna, moowila ze TATUS BARDZO SZYBKO JECHAL, na drodze nic lezec raczej nie moglo poniewaz jak przyjechalismy droga byla czysta, watpie ze np ktos COS wzial i wrzucil pozniej do rowu np.

widze ze niektorzy podchodza do sprawy w agresywny sposob ublizajac innym... bez sensu ;x

mysle ze ojciec najwikesza kare wlasnie przezywa... i zadna kara wymierzona mu przez jakis sad czy cos podobnego nie bedzie bolala go mocniej... moze macie racje. pora zostawic sprawe w spokoju... wszyskiego czego teraz potrzebuja to cisza a nie jakis medialne nagłosnienie, cisza i wsparcie bliskich
x
xxx
za co go zalowac? mogl zabic jeszcze innych ludzi, szczescie ze nie jechal zaden inny samochod. co chrzanicie, ze cos lezalo na drodze jak to g... prawda. nic tam nie bylo. wyprzedzal tico wiec co 90km na godzine je wyprzedzil? predkosc mial zawrotna. i to prawda wiecej ludzi ktorzy im pomagali moze potwierdzic z t dziwczyny mowily z tata jechal za szybko. i jeszcze mi powiedzcie ze znakow przestrzegal bo teren zabudowany, gdyby jechal OSTROZNIE!!!!!!!!!!!!!!!! nie doszlo by do takiej tragedii. teraz wiele przyjaciol ,znajomych wie lepiej co sie dzialo na miejscu? trzeba bylo byc i widziec to wtedy sie wypowiedzcie. bylo nie bylo ZABIL ludzi. ciekawe czy sumienie da mu spokojnie zyc, ZABIC SYNA ,ZONE I WNUKA. no extra zycie naprawde.
s
sędzia dred
strzał w tył głowy!!! powinien załatwić sprawę. Co to za kierowca który zabija w 2 różnych wypadkach prawie całą rodzinę. Tylko nie piszcie tu że to jego wielka tragedia, bo nawet pies wie że jak go coś zaboli to więcej tego nie zrobi. Po h** tak grzał myślał cielak o tym że znów może kogoś zabić? Spowodował śmierć ludzi przez własną głupotę żal tylko tych biedaków którzy musieli umrzeć żeby ten cielak coś zrozumiał. Ma jeszcze córki pewnie i je zabije za 10 lat.
m
malutka
powiem jeszcze tak zostawcie tych ludzi w spokoju i zajmijcie sie swoim zyciem wkurza mnie takie pisanie tu ludzie to wasza glupota tylko jest wspołczujmy tylko rodzinie tej i bliskim z rodziny tej tragedii chyba zycie nie nauczylo was niczego jestem szczera i wkurza mnie takie gadanie wasze gdybyscie widzieli tych ludzi w szpitalu to tez na pewno bylo by wam przykro i byscie współczuli tym ludziom a nie obczerniali ich na forum nie znam tych ludzi osobiscie ale widywałam ich codzienie w szpitalu prosze zostawcie tych ludzi w spokoju i zastanowcie sie co piszecie i mowicie ocenajoc kogos kogo nie znacie cfaniaki tylko przez internet i nic wiecej !!!
m
malutka
witam czytam co tak piszecie i zastanawiam sie ile w was nienawiści do ojca Justyny i ewy.powiem tak wszystkich troje widywałam codziennie w szpitalu nie osodzajcie czlowieka bo nie wiecie co na prawde ten czlowiek przezywa rozmawiałam z nim nie zrobił tego specjalnie od stwierdzenia faktow jest policja a nie wy kazdemu z nas moze cos takiego przytrafic sie nie ma idealnych kierowców na tym swiecie popatrzmy sami ile jest idijotow swojo braworo zabijajo innych w wypadku wiem bo 1rok temu zgineła moja kolezanka wiecie co nie mowcie ze 10 lat temu zginoł syn tego pana na rozum ludzki czy własny ojciec chciałaby zabic syna nie wiem ze to forum ale zastanowcie sie nad słowami ktore tu piszecie i mowicie zamiast wspolczuc rodzinie obrzucacie ludzi obelgami jetem ciekawa jakby tak ktory z waszych ojcow jechal i zginol by ktos z rodziny na pewno milo by nie bylo jakby na forum obczerniano was nie znajoc przyczyny wypadku pozwolcie policji pracowac i stwierdzac fakty ludziska troszke logiki i pochamujcie swoje słownictwo to fakt szkoda ludzi nie winnych i dziecka ktore nie zyje ale prosze hamujcie sie ze slowami jesli jestecie tacy odwazni piszcie imie swe !!!
j
ja
osp swiekatowo i ku*** same małolaty tu pisza gówno wiecie -Ewa i justyna mówią ze samochód dziwnie zrzuciło w lewo jakby cos zblokowało koło a potem to juz samo sie stało-za łukiem na prostym odcinku no pomyslcie.A ze wypadek tez był kiedys z tym ze koles co w jechał a w auto ojca jechał z dużą predkoscią niewiadomo z kąt i wpisano mu ze jechał 50km/h ale zatarł dowody i co teraz jego wina-pomyslcie troche a nie wypadek to juz winny

A to ciekawe bo do nas mówiły,że prosiły żeby tata tak szybko nie jechał a on ich nie słuchał........
A
Aneta
Byłam u nich i czują sie juz dobrze Justynka lada dzien wychodzi a Ewa tez czuje sie lepiej-jak mówią to cos leżało na drodze,żz szarpneło ojcu kierownice w lewo byc może była usterka auta no i jechał ok 90 atam nie ma tablicy ze teren zbudowany-najwazniejsze ze czują sie dobrze i mają dobry nastrój-pozdrawiam
A
Andrze31
A tak wogóle co wy piszecie nie widziałem zadnej tu osoby w szpitalu a takie bzdury piszecie-jestes kozak podejdz do szpitala i zapytaj to sie ku*** dowiesz co sie stało "auto tacie szarpneło kierownice jakby na cos najechał" a nie zmyślasz-a licznik zatrzymał sie na ok 85km/h jutro będą zdjęcia
J
Jarek Bydgoszcz
osp swiekatowo i ku*** same małolaty tu pisza gówno wiecie -Ewa i justyna mówią ze samochód dziwnie zrzuciło w lewo jakby cos zblokowało koło a potem to juz samo sie stało-za łukiem na prostym odcinku no pomyslcie.A ze wypadek tez był kiedys z tym ze koles co w jechał a w auto ojca jechał z dużą predkoscią niewiadomo z kąt i wpisano mu ze jechał 50km/h ale zatarł dowody i co teraz jego wina-pomyslcie troche a nie wypadek to juz winny
O
OSP Świekatowo
1)z zeznań dziewczynek auto z nieznanych przyczyn odbiło w lewo po czym kierowca chcąc wyruwnac tor stracił całkowitą kontrole pojazdu na prostym odcinku-prawdopodobnie usterka w aucie,które było nowe

a mi jedna z dziewczynek na miejscu zdarzenia powiedziala: Tatuś bardzo szybko jechal.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska