Kierowca ciężarówki został napadnięty we Francji. Czwórka napastników zadała mu cztery ciosy w głowę kijem bejsbolowym, kierowca został też ugodzony nożem w nogę. - Napastnicy porzucili go na parkingu, sami ukradli auto i nim odjechali - mówi Filip Rozwadowski, dyrektor ATS Transport. - Zorientowali się chyba, ze nie ukradli nic ciekawego, bo samochód był pusty. Porzucili go więc w lesie i spalili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!