- Stale brakuje pieniędzy, a tyle jest do zrobienia - przyznaje Marta Kowaliszyn, szefowa Wąbrzeskiego Stowarzyszenia Pomocy, _prowadząca rehabilitację m.in. dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym i zespołem Down_a. - Przy tym nie zarabiamy, jesteśmy organizacją non profit. Dotacje też są coraz mniejsze. Jeden procent dałby nam poczucie bezpieczeństwa. Bo bez funduszy, nawet najciekawsze pomysły umierają.
Przeczytaj również: Jeden procent dla Kujawsko-Pomorskiego! [lista organizacji]
Wszystko dla tych dzieci
Mając skromne fundusze placówka nie poddaje się i zapewnia podopiecznym stały dostęp do sali rehabilitacyjnej oraz świetlicy. Organizuje zajęcia muzykoterapii, hipoterapii, dogoterapii, pływania, a nawet ogniska i wycieczki. Stowarzyszeniu można pomóc już trzeci rok z rzędu.
Natomiast po raz pierwszy swój procent będzie można podarować bydgoskiemu stowarzyszeniu niesienia pomocy osobom uzależnionym od alkoholu, współu-zależnionym i ofiarom przemocy „Alwernia”.
Pomogli 1000 osób
- Działalność prowadzimy nieodpłatnie, a potrzeb wiele - mówi kierujący „Alwernią” ojciec Grzegorz Góralski. - Obecnie chyba najtrudniejsze jest utrzymanie lokali.
Organizacja powołała do życia Centrum Pomocy Rodzinie im. bł. Jana Pawła II, w którym codziennie są do dyspozycji za darmo psychologowie, terapeuci, pedagodzy i prawnicy. - W zeszłym roku pomogliśmy ponad 1000 osobom - dodaje ojciec Grzegorz.
Z naszym wsparciem takie organizacje będą mogły więcej.
