https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tylko o kierowcach zapomnieli?

tekst i fot. Karolina Rokitnicka
W związku z modernizacją Placu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu pojawiają się liczne wątpliwości.

Mieszkańcy uważają, że odcinek wzdłuż Domu Handlowego i zakręt na Charszewskiego są zbyt wąskie, zwłaszcza dla TIR-ów. Inwestorzy tłumaczą, że nie jest to wynik złego projektu, a celowego działania, które ma zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Ma być bezpieczniej. **

- Przy okazji modernizacji Placu Tysiąclecia zapomniano chyba o kierowcach. Wszędzie na świecie, gdzie modernizuje się drogi poszerza się jezdnie. Już tradycyjnie w Golubiu-Dobrzyniu musi być odwrotnie. To nic, że kierowcy skarżą się na zbyt wąskie rozjazdy - pisał jeden z naszych forumowiczów.

Mieszkańcy twierdzą, że TIR-y nie mieszczą się w zakręt z Charszewskiego. Innego zdania są sami kierowcy.

- Tu jest tyle miejsca, że można spokojnie przejechać. Na tej wysokości droga jest jednokierunkowa, więc problemu nie ma. Wielokrotnie pod marketami mamy zdecydowanie węższe przejazdy i też je musimy pokonać - mówi pan Bartosz (nazwisko do wiadomości redakcji).

Inny Czytelnik w rozmowie telefonicznej mówił:

- Na odcinku wzdłuż Domu Handlowego jest za wąsko, widzę zagrożenie. Burmistrz jako dobry gospodarz powinien interweniować.

Odcinek wzdłuż Domu Handlowego nie jest jednak skończony. Jutro przedstawiciele Urzędu Miasta i Zarządu Dróg Wojewódzkich spotkają się, by omówić terminarz finałowych prac. Wiadomo, że wiosną zagospodarowywana zostanie prawa - przylegająca do parku - strona odcinka wzdłuż Domu Handlowego. Obecnie na wytyczonej jezdni są dwa kierunki jazdy i równoległy parking. Wiosną na obecnej szerokości będzie jedynie pas drogowy. Parking z ukośnymi miejscami znajdzie się na terenie obecnego parku. Będzie więc szerzej niż obecnie. Nie zmieni się natomiast wjazd na ulicę Kościuszki. Uskok, zwany przez forumowiczów "wirażami z toru formuły 1", pozostanie.

- To w głównej części jest inwestycja Zarządu Dróg Wojewódzkich. Miasto niewiele ma do powiedzenia. Projekt przygotowali specjaliści. Wbrew temu co mówią niektórzy mieszkańcy, nie znam się na wszystkim. Murarz jest od budowania, projektant od projektowania, a burmistrz od wydawania decyzji. Nie ma projektów doskonałych i zawsze można mieć zastrzeżenia. Ja dostrzegam jednak sporo plusów - mówi burmistrz Roman Tasarz.

I tu wymienia: zlikwidowanie asfaltowego placu manewrowego, utworzenie jezdni normalnej szerokości, skwerów i zwiększenie liczby miejsc parkingowych.

- _Poza tym dzięki ostrzejszemu zakrętowi, węższej drodze czy zmianie na skrzyżowaniu z Kościuszki powstały fizyczne ograniczenia, które zmuszą kierowców do zmniejszenia prędkości i większej ostrożności. Uważam, że drogi przebiegające przez środek miasta nie powinny przypominać autostrad. Tu nie chodzi o komfort jazdy. Byłbym nawet za tym, by w centrum Dobrzynia uprzywilejowani byli piesi - _dodaje Tasarz.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

niemożliwe

B
Baran
Burmistrz może wiele widzi udogodnień po modernizacji ulicy wzdłóż Domu Handlowego jednak zapomniał o jednej rzeczy. O odprowadzeniu wody z chodnika w stronę ulicy. Przecież po modernizacji ulicy powstaje na styku chodnika i ulicy duży lej, gdzie gromadzi się woda, która będzie utrudniała przechodnim dogodne przejście np. na drugą stronę ulicy. Najlepiej powiedzieć, że projekt został zrealizowany przez ZDWw Bydgoszczy, a władze miasta nie miały nic do powiedzenia w tej sprawie. Bo oni są fachowcami w tej dziedzinie. Czyżby Burmistrz podją decyzję na ślepo? czy kolejny raz chce umyć tzw. rączki? Przecież było wiele spotkań w tej sprawie. Widocznie Burmistrz na nich spał. Hi hi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska