Ciała w mieszkaniu przy ulicy Santockiej znalazł sąsiad. Były to zwłoki 34-letniej kobiety i sześć lat starszego mężczyzny. Jak podaje Głos Szczeciński, w poniedziałek policjanci z wydziału kryminalnego wpadli na trop 35-letniego mężczyzny, który w ostatnim czasie mieszkał razem z późniejszymi ofiarami zabójstwa.
Przeczytaj także: Podejrzany o podwójne zabójstwo: Broniłem się. Motyw? Prawdopodobnie awantura o alkohol
- To mieszkaniec Kujawsko-Pomorskiego - mówi „Pomorskiej” prok. Jacek Powalski, z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - W naszym mieście mieszkał od niedawna - od września. Wynajmował pokój w mieszkaniu przy Santockiej. Do sądu trafił wniosek o jego aresztowanie - dodaje śledczy. Zatrzymany to Maciej G. Policjanci ujęli go, kiedy przebywał w centrum handlowym. Był pijany. Złożył wyjaśnienia i przyznał się do mordu. Śledczy próbują ustalić motywy, którymi się kierował. Wiadomo, że już wcześniej Maciej G. był znany kujawsko-pomorskiej policji z przestępstw przeciw zyciu i zdrowiu. G. na policji tłumaczył, że w mieszkaniu przy Santockiej tylko się bronił. Ofiary miały na ciele rany zadane nożem. G. grozi teraz dożywocie.
