Jednak - jak informuje prokurator Licznerski - dwójka z uciekinierów odmówiła składania wyjaśnień. Trzeci ze zbiegów potwierdził, że ucieczka nastąpiła po tym jak najpierw przepiłowali kraty, a następnie wydostali się na zewnątrz budynku za pomocą linki.
W sprawie czwartego zatrzymanego, który miał pomagać zbiegom, śledczy gromadzą jeszcze materiał dowodowy.