
- Grupę tą tworzyło po pięcioro przedstawicieli klas profilu turystycznego, hotelarskiego i gastronomicznego. Staże odbywali w hotelach trzygwiazdkowych i czterogwiazdkowych. Każdy pracował na swoim stanowisku pracy. Począwszy od recepcji aż po asystentów szefów kuchni - mówi Anna Granica.

A jak wizytę w Grenadzie wspominają sami uczniowie?
- Byłam i nadal jestem zachwycona. Zawsze chciałam pojechać do Hiszpanii. To było moje najskrytsze marzenie. Miałam na uwadze, że niedługo czeka mnie matura, ale zdołałam pogodzić przygotowania z wyjazdem. Z Hiszpanii przywiozłam sporo ciekawych wspomnień, które na dług pozostaną w mojej pamięci - mówi Anna Lewandowska, uczennica klasy IV b Technikum Hotelarskiego.

Prócz wspomnień i nabytych umiejętności, uczniowie po ukończonym stażu uzyskali certyfikat potwierdzający ukończenie kursu języka hiszpańskiego, list referencyjny oraz tzw. Europass, czyli świadectwo, które będą mogli przedstawić przyszłym pracodawcom.

- Takie staże gwarantują też nabywanie pewności siebie. Uczeń w pewnym momencie uświadamia sobie, że musi pracować, a nie ma przy nim mamy ani taty, a dom znajduje się dwa tysiące kilometrów dalej - dostrzega Rafał Szweda, dyrektor Zespołu Szkół gastronomiczno-Hotelraskich w Grudziądzu. - Przyznam z ręką na sercu, że kiedy wyjeżdżali, to trochę się o nich bałem. Teraz patrząc na nich, widzę, że są pewni siebie, spokojni i otwarci - to bardzo ważne i budujące - dodaje Szweda.