Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczonemu z Kcyni tysiące chorych na raka zawdzięczają życie. Dlaczego jego historia skończyła się tragicznie?

Adam Willma
Adam Willma
U schyłku życia Ismar Boas jest już uznawany za jednego z medycznych gigantów. Towarzystwa Gastroenterologów powstają na całym świecie. Dla lekarza tej specjalności największym wyróżnieniem jest udział w międzynarodowej konferencji organizowanej przez prof. Boasa, a czasopismo przez niego redagowane uznawane jest w środowisku za najważniejsze źródło wiedzy o chorobach układu trawiennego.Boas jest przeciwnikiem reklam lekarstw, zwłaszcza tych, których działanie nie zostało dowiedzione odpowiednimi procedurami. Wzywa lekarzy do krytycznego podchodzenia do wyników badań i zaleceń terapeutycznych a firmy - do ujawniania składu leków.Po dojściu nazistów do władzy musi odejść z redakcji założonego przez siebie pisma.
U schyłku życia Ismar Boas jest już uznawany za jednego z medycznych gigantów. Towarzystwa Gastroenterologów powstają na całym świecie. Dla lekarza tej specjalności największym wyróżnieniem jest udział w międzynarodowej konferencji organizowanej przez prof. Boasa, a czasopismo przez niego redagowane uznawane jest w środowisku za najważniejsze źródło wiedzy o chorobach układu trawiennego.Boas jest przeciwnikiem reklam lekarstw, zwłaszcza tych, których działanie nie zostało dowiedzione odpowiednimi procedurami. Wzywa lekarzy do krytycznego podchodzenia do wyników badań i zaleceń terapeutycznych a firmy - do ujawniania składu leków.Po dojściu nazistów do władzy musi odejść z redakcji założonego przez siebie pisma. Wikipedia
Dwunastego marca 1938 roku, o świcie, 60 000 żołnierzy niemieckich przekracza granicę z Austrią. Trzy dni później Hitler przemawia w Wiedniu do ćwierć miliona ludzi zebranych na Placu Bohaterów. W tym samym czasie Ismar Boas sięga po ampułkę z żółtawym płynem. Odsłania rękaw, wbija igłę. Tak kończy się tragiczna historia, która 80 lat wcześniej rozpoczyna się w Kcyni.

Ironią losu jest to, że barbiturany, których śmiertelną dawkę wstrzyknął sobie Ismar Boas, zsyntetyzował kilka lat po jego urodzeniu Adolf von Baeyer, naukowiec o bardzo podobnej do Boasa historii. Także z żydowskiej rodziny, też po solidnych berlińskich uczelniach. Tyle, że Baeyer miał szczęście umrzeć spokojnie w 1917 roku, w atmosferze spełnienia, jako chluba niemieckiej nauki i laureat Nobla. Boas umiera jako nikt. Przypominają mu o tym okrzyki podnieconego tłumu, który wyległ na Aleję Gołębią, nieopodal Uniwersytetu Medycznego.

Być może w pamięci prof. Boasa pobrzmiewają wówczas słowa mowy pochwalnej wygłoszonej przez doktora Georga Kellinga (współpracownika Boasa, autora pierwszej operacji laparoskopowej) z dnia jego 70. urodzin: „Boas łamał i łamie zawsze wszelkie przeszkody w medycynie, jest niezłomnym bojownikiem i wielkim człowiekiem. Jest skromny, oddany bez reszty nauce, serdeczny wobec przyjaciół i podwładnych asystentów”.
Do 80. urodzin zabrakło 13 dni.

Uczonemu z Kcyni tysiące chorych zawdzięczają życie. Dlaczego sięgnął po truciznę? Poznaj jego historię w poniższej galerii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska