Dzisiaj (poniedziałekk) lipnowscy policjanci przedstawili 21-letniemu mężczyźnie zarzut napaści na funkcjonariusza, wykonującego obowiązki służbowe. To poważna sprawa, bowiem zgodnie z artykułem 223 kodeksu karnego, za taką napaść grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Lipnie nie miał więc żadnych wątpliwości podczas rozpatrywania wniosku o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Młody mieszkaniec Lipna co najmniej najbliższe trzy miesiące spędzi więc w odosobnieniu.
Wydarzenia, które doprowadziły go do aresztu, rozegrały się podczas minionego weekendu. W sobotnią noc, około godziny 1.30, policjanci patrolujący lip-nowskie ulice usłyszeli dobiegające z ulicy Kilińskiego głośne krzyki i wyzwiska. Na miejscu zauważyli trzy szarpiące i wyzywające się nawzajem osoby. Próbowali je uspokoić, ale wtedy jeden z krewkich uczestników awantury zaatakował policjanta. Funkcjonariusz został uderzony pięścią w twarz. Okazało się ponadto, że rozjuszony awanturnik trzyma w ręku nóż, a cała sytuacja wskazywała, że nie zawaha się go użyć.
Dopiero po zdecydowanej interwencji policji towarzystwo nieco się uspokoiło, zaś uzbrojony w nóż osobnik uciekł. Został jednak zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Desperatem, który rzucił się na policjanta, okazał się 21-letni mieszkaniec Lipna. Miał w organizmie ponad promil alkoholu.