Przypomnijmy, że pani Katarzyna Sienkiewicz (wcześniej Kozłowska) została dotkliwie pogryziona przez psy, które wydostały się z posesji jednego z sąsiadów w podwłocławskiej Nowej Wsi. W wyniku pogryzienia kobieta bardzo ucierpiała. Mimo długiej i kosztownej rehabilitacji nie wróciła do pełnej sprawności. Nie może tez wrócić do pracy.
Sprawę karną przeciwko właścicielowi psów pani Katarzyna sprawę wygrała. Dla oskarżonego zasądzono 8 miesięcy więzienia i 5 tys. złotych częściowego zadośćuczynienia na rzecz poszkodowanej kobiety. Od wyroku kobieta jak i oskarżony się odwołali. Kilka dni temu odbyła się pierwsza rozprawa apelacyjna.
Pogryziona przez psy Katarzyna Kozłowska chce odszkodowania od gminy
Kobieta domaga się także odszkodowania od gminy.
- Ustawa o ochronie zwierząt zawiera podstawę prawną, która pozwala wójtowi wydać decyzję o odebraniu zwierzęcia w przypadku utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku oraz utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa - mówi prawnik kobiety. - Dodatkowy przyjmuje się, że do niewłaściwego traktowania kwalifikowane są również przypadki niewłaściwego obchodzenia się ze zwierzęciem, w tym te skutkujące wywoływaniem u niego agresji. Po zasięgnięciu opinii biegłych uznajemy, że agresywne zachowanie zwierząt przejawiające się w niemalże wyjadaniu fragmentów ciała poszkodowanej miało podłoże w złym traktowaniu zwierząt przez ich właściciela.
Jak pokazały liczne materiały, które ukazywały się po pogryzieniu kobiety urząd gminy wiedział o tych psach, których mieszkańcy się obawiali. W jednym z materiałów telewizyjnych ukazał się materiał, w którym pracownik gminy przedstawia zeszyt, w którym odnotowano zgłoszenia dotyczące agresywnych psów.
- Sprawa agresywnych psów miała być również omawiana na zebraniu rady gminy, lecz nie doprowadziło to do rozwiązania problemu - dodaje Bartosz Grube.
Wójt gminy Włocławek, Ewa Braszkiewicz twierdzi, że gmina prawa nie złamała.
- Uważam, że zarzuty są bezpodstawne. Psy miały właściciela, a gminy mają obowiązek zajmować się psami bezdomnymi - mówi Ewa Braszkiewicz, wójt gminy Włocławek.
Będzie zatem proces.
Wideo: Psy prawie ją rozszarpały. Zarzuty dla właściciela sfory
źródło: UWAGA! TVN/x-news