https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ukręcił kotu łeb - skazany na 200 godzin prac społecznych

(bart)
200 godzin pracy na rzecz społeczeństwa - taki wyrok usłyszał mieszkaniec Lniana, który ukręcił kotu głowę. To wcale nie koniec sprawy, bo prokuratora sprzeciwiła się temu orzeczeniu. - Kara powinna być surowsza - podkreśla prokurator Janusz Borucki.

Prawdopodobnie ta bulwersująca sprawa wróci na wokandę w październiku. Sąd jeszcze raz rozpatrzy okoliczności, w jakich mężczyzna uśmiercił zwierzę, które podobno od dawna go denerwowało.

Rzucił ciało na podwórko
Przypomnijmy. W lipcu jeden z mieszkańców Lniania powiadomił policję, że jego sąsiad zabił swojego kota. Zbulwersował go nie tyle sam fakt uśmiercenia zwierzęcia, co sposób, w jaki to zrobiono. Mężczyzna ukręcił kotu głowę, po czym rzucił ciało na podwórko. Gdy funkcjonariusze zjawili się na wskazanej posesji, odnaleźli martwego kota i leżącą obok jego głowę. 47-letni sprawca tłumaczył się, że odciął ją siekierą, co miało świadczyć o tym, że pozbawił życia czworonoga w nieco bardziej humanitarny sposób.

Pod koniec sierpnia zapadł wyrok w tej sprawie. Gdyby się uprawomocnił, mężczyzna przez 10 miesięcy pracowałby na rzecz społeczności lokalnej. Każdego miesiąca musiałby "odpokutować" 20 godzin. W ocenie Prokuratury Rejonowej w Świeciu, orzeczenie jest zbyt łagodne, dlatego 8 września zgłoszono sprzeciw.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dorotka
Uważam,że ten kto to zrobił,zasługuje na większą karę niż 200 godz.prac społecznych.Ten biedny kotek nic mu złego nie zrobił!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska