www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Nawet w idealną pogodę na ulicy Gdańskiej nagminne są sytuacje, kiedy maszyniści dzwonią na kierowców, którzy zastawili swoimi pojazdami drogę przejazdu dla tramwajów. Od czasu ostatniej, wtorkowej śnieżycy ten problem stał się jeszcze bardziej uciążliwy.
- Znów pięć tramwajów czeka, aż nierozważny kierowca przestawi auto - mówi dyżurny ruchu w bydgoskim MZK. - To w ostatnich dniach niestety norma. Sytuacja jest teraz wyjątkowo trudna, bo kierowcy nie mają właściwie możliwości poprawnego parkowania na Gdańskiej. Śnieg zgarnięty z ulic i chodników zalega na miejscach parkingowych.
- Niedługo krew mnie zaleje - mówi pan Ryszard Morawski, który do pracy dojeżdża ze Śródmieścia na osiedle Leśne. - Piąty dzień z rzędu muszę wysiadać z tramwaju i iść dalej pieszo, bo inaczej czekałbym pół godziny, w zimnym wagonie. To woła o pomstę. I wcale nie są tej sytuacji winni kierowcy - gdzie mają parkować? Mają sobie porysować drzwi, czy połamać plastikowe zderzaki taranując hałdy zmarzniętego śniegu przy Gdańskiej?
Sytuację drogową w centrum miasta monitorujemy na bieżąco.