Spis treści
Sytuacje, jak ta sprzed kilku dni, zdarzają się teraz często Robertowi Damskiemu, komornikowi przy Sądzie Rejonowym w Lipnie.
Dłużnik: "Nie uwierzy pan, panie komorniku, naprawdę miałem wczoraj zapłacić resztę tego długu, ale padł mi komputer i nie mogłem zrobić przelewu".
Komornik: "Ma pan rację, nie uwierzę, ale dziękuję za kontakt".
Obecnie najwięcej dłużników w ciągu roku nagle przypomina sobie o komorniku i w ogóle, że ma długi, a dlaczego przez wcześniejsze miesiące milczeli? Trwa rozliczanie się z fiskusem i wielu rodziców otrzyma zwrot podatku z tytułu popularnej ulgi na dziecko. Nie wszyscy jednak dostaną te pieniądze do ręki, bo zajmie je komornik.
W zeszłym roku urzędy skarbowe w całej Polsce przekazały komornikom prawie pół miliarda złotych na poczet niespłaconych długów. W niektórych przypadkach to dla wierzycieli jedyny sposób na odzyskanie pieniędzy.
Co może zająć komornik? Nadpłatę i zwrot podatku
Płaca minimalna, choć rośnie i obecnie to 3 511 zł netto, jest zwolniona z egzekucji i wielu dłużników wykorzystuje to prawo i nie interesuje się swoimi zobowiązaniami. Teraz mogą sobie o nich przypomnieć, gdy np. na ich konto nie trafi ulga na dziecko.
- Przedmiotem egzekucji komorniczej wobec dłużnika są jego prawa majątkowe. Obejmują one przede wszystkim ruchomości i nieruchomości, ale nie tylko, gdyż do majątku dłużnika zaliczamy również: wynagrodzenie za pracę, oszczędności na kontach bankowych, rentę i emeryturę oraz inne wierzytelności, jak m.in. nadpłata czy zwrot podatku - wymienia Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. Powszechnie sądzi się, że ulga na dziecko nie podlega zajęciu, bo to nie ono jest zadłużone lecz rodzic. Nie znajduje to jednak odzwierciedlenia w przepisach prawa, które stanowi, że komornik może zająć wszystkie zwroty podatku.
Podstawą egzekucji z nadpłaty i zwrotu podatku jest art. 902ustawy z 17 listopada 1964 roku - Kodeks postępowania cywilnego, zgodnie z którym zajęcie nadpłaty i zwrotu podatku obejmuje wszelkie wierzytelności z tytułu nadpłaty lub zwrotu podatku istniejące w chwili zajęcia oraz powstałe po zajęciu. Jeśli komornik dokonał zajęcia, będzie ono obejmowało także przyszłe zwroty należne podatnikowi.
Świadczenia przysługujące dzieciom podlegają szczególnej ochronie, także przed egzekucją.
Ulga na dzieci przysługuje rodzicowi i podlega egzekucji
- Nie dotyczy to jednak tej sytuacji. Choć ulga, o której mowa jest potocznie nazywaną ulgą na dziecko, to jednak ulga przysługująca rodzicowi, a nie dziecku. To rodzic jest podatnikiem i do niego trafią pieniądze z urzędu skarbowego. Nie są one objęte żadną szczególną ochroną, jak np. alimenty, których komornik nie ma prawa zająć - dodaje Stróżyński.
Komornik: "Spodziewam się teraz pielgrzymek dłużników"
- Przed nami najbardziej gorący okres w roku, gdy podatnicy rozliczają się z fiskusem, mają prawo do zwrotu podatku, a go nie dostaną. Spodziewam się pielgrzymek dłużników do mojej kancelarii - nie kryje Robert Damski, komornik przy Sądzie Rejonowym w Lipnie. - Usłyszę, że pieniądze ich dzieci, bo „przecież ulga jest na dzieci”. Panie często mówią, że to dług małżonka i dlaczego ona ma cierpieć za jego głupotę. Proponują, żeby zwolnić im kwotę tej ulgi, a oni sami zaczną płacić od kolejnego miesiąca. Opowiadają, jak ciężko im się żyje i na co te pieniądze były już przeznaczone. Komornik opowiada, że zdziwieni bywają także dłużnicy, którzy zarabiają minimalne wynagrodzenie i ochoczo korzystają z immunitetu egzekucyjnego.
Komornik z wyjątkiem spraw o alimenty nie może potrącić z takiego wynagrodzenia nawet złotówki, a okazuje się, że zwrot podatku podlega już zajęciu i nie zobaczą tych pieniędzy. Niektórzy dłużnicy na informację od komornika, że zwrot podatku do nich nie trafi, odgrażają się , że w ogóle nie będą składać wniosku o ulgę. Staram się wtedy cierpliwie tłumaczyć, że korzystanie z ulgi jest prawem, nie zaś obowiązkiem podatnika a po drugie pieniądze z tej ulgi zmniejszą ich zadłużenie i to przecież ich korzyść.
Co proponują komornikowi dłużnicy, gdy nie dostaną ulgi na dziecko? "Podzielmy się po połowie"
Są na Kujawach i Pomorzu dłużnicy, którzy zaczynają z komornikiem swoiste negocjacje i przekonują, żeby „wziął sobie” tylko połowę a drugą pozostawił dla nich. - Znów cierpliwie im tłumaczę, że działania komornika wynikają z przepisów prawa, a nie jego dobrego humoru. Sugeruję wówczas, żeby zwrócili się do wierzyciela, osoby lub instytucji, której są winni pieniądze, aby wyraziła zgodę na mniejsze potrącenie, niż wynikające z przepisów. Ostatnio od jednego z dłużników usłyszałem na taką sugestię: „Panie komorniku, oni musieliby być frajerami, żeby się zgodzić. Nie będę nawet prosił.”
Będzie egzekucja z najniższego wynagrodzenia?
Jeszcze w zeszłym roku pytaliśmy o ewentualne plany objęcia egzekucją najniższego wynagrodzenia, które już wcale takie niskie nie jest - najpierw w Ministerstwie Finansów, które odesłało nas do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ale stamtąd w ogóle nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Może to sugerować, że, póki co, takich planów nie ma. Pomaga to dłużnikom kombinatorom, którzy np. oficjalnie zarabiają minimalnie, a resztę dostają pod stołem.
