MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Grodzka we Włocławku

Renata Kudel i Wojtek Alabrudziński
Zawiśle ... łączą z lewobrzeżną częścią Włocławka tama i most. Tama miała być jedną z wielu na Wiśle, ale trwa już samotnie 38 lat.

Rozmowa z Januszem Palinkiewiczem

Ulica Grodzka we Włocławku

pracownikiem nadzoru remontu mostu, mieszkańcem Zawiśla.
- Jest pan w specyficznej sytuacji. Z jednej strony pracuje pan w nadzorze remontu mostu, z drugiej - sam pan mieszka na Zawiślu i odczuwa skutki jego zamknięcia...
- Dlatego mogę powiedzieć, że działam na moście nie tylko w interesie mieszkańców tej dzielnicy, również w swoim własnym. Ale i z ta-mą mam doświadczenia, bowiem współuczestniczyłem w jej budowie.
- Sąsiedzi wiedzą,że pracuje pan "na moście?"
- Wiedzą. Czasem, gdy "łapią"mnie gdzieś przed sklepikiem spożywczym czy na przystanku, pytają o termin zakończenia prac. Ja to rozumiem, bo uciążliwość jest duża,tak dla zwykłych ludzi, jak i dla właścicieli małych firm. Oni boją się kondycję swoich zakładów.
- Uspokaja ich pan?
- Jak na razie nie ma powodów do obaw, że termin nie będzie dotrzymany.
- Uda się dopuścić do ruchu przez most samochody prywatne już w październiku?
- Zrobimy wszystko, aby tak się stało. Pogoda dopisuje, choć przyznam, że w upały malowanie konstrukcji jest trudne. Ludzie pracują także w nocy. Hałasy z tym związane przeszkadzają niektórym, ale nie ma innego wyjścia.

Rozmowa z Jolantą Jezierską

Ulica Grodzka we Włocławku

inspektorem nadzoru Miejskiego Zarządu Dróg we Włocławku.
- Jakie prace wykonano do tej pory na moście?
- Wyliczę: roboty rozbiórkowe, poza demontażem dylatacji, naprawę płyty pomostu - pozostaje do zrobienia jedynie końcowy odcinek przęsła od strony Zawiśla. Są gotowe zabezpieczenia antykorozyjne konstrukcji stalowej mostu na odcinku trzech przęseł od strony Zawiśla. Zainstalowano rusztowania, niezbędne do prac antykorozyjnych na czwartym przęśle od strony Zawiśla i na pierwszym przęśle od strony lewobrzeżnej części miasta.
- Czy jest coś, co może zamącić harmonogram prac?
- Pogoda. Nie może być opadów, wysokiej wilgotności powietrza, niskich temperatur. Aura nam na szczęście sprzyja. Ob-ecnie jedyne utrudnienie stanowią ptaki, gnieżdżące się na konstrukcji mostu.
- Trzeba odczekać, aż skończy się okres lęgowy? Czy to nie oznacza ewentualnego przesunięcia terminu oddania mostu d użytku?
- Dotychczasowy przebieg prac jest zgodny z harmonogramem, zmiany będą dotyczyły lokalizacji robót, właśnie z powodu ochrony gniazd do czasu wylotu młodych.

Katarzyna Świderska

Ulica Grodzka we Włocławku

...zachwycona Zawiślem, gdzie mieszka od kilku lat. Prezeska Stowarzyszenia "Życie nad Wisłą". Mieszka przy ul. Grodzkiej 115.
- Co czuje człowiek, który w panice ucieka z własnego domu? Co chwyta? Dokumenty? Zdjęcia? Pieniądze? Przekonałam się o tym pewnego kwietniowego wieczoru, gdy przypadkowo uruchomiła się instalacja alarmowa, ostrzegająca przed katastrofą tamy. Pamiętam przerażające uczucie, że być może po raz ostatni jestem w moim domu... Choć jako mieszkańcy Grodzkiej nie czujemy się bezpieczni, to muszę przyznać, od momentu założenia stowarzyszenia zaczęto nas traktować poważnie. Jestem w stałym kontakcie z szefem sztabu kryzysowego, nasze potrzeby i obawy rozumie prezydent Pałucki. Ale to wciąż za mało, dlatego będziemy walczyć o to, by ludzie na Grodzkiej nie żyli, jak to określamy, na bombie z opóźnionym zapłonem. Ekologów, przeciwnych budowie tamy w Nieszawie, którzy chcą ratować ptaki i ich naturalne środowisko chciałabym zapytać: a człowiek i jego życie? Jeśli chodzi o most, to nie mam zastrzeżeń. Cieszę się, że ktoś coś dla mnie remontuje. A problemy z tym związane są tylko przejściowe.

RATOWNICY Z ZAWIŚLA

Ulica Grodzka we Włocławku

Joanna Wasiak, Ewa Wąsikowska i kierowca Grzegorz Przybyszewski to załoga karetki pogotowia, stacjonującej na ul. Grodzkiej 2
- Mimo iż ktoś poruszył w prasie temat mniejszej ilości kursów, którą wykonujemy na Zawiślu, w porównaniu z karetkami po drugiej stronie rzeki, czujemy się tu bardzo potrzebni. W przypadku objazdu przez tamę na czas remontu mostu stalowego i związanych z tym utrudnień, musimy być na miejscu, by udzielać pomocy. Stanowimy załogę karetki paramedycznej, składającej się z ratowników. Mamy określony zakres działania. Wyjeżdżamy na wezwania do gorączkujących dzieci, chorych na zapalenie krtani, pacjentów, którym dokucza kołatanie serca, nadciśnienie, ratowaliśmy już zawałowców. Sporo jest wezwań do wypadków drogowych - na drogach dojazdowych do miasta, wyjątkowo teraz zatłoczonych z powodu objazdu przez tamę, jak i do wypadków, spowodowanych brawurą, nieuwagą pieszych i kierowców. To prawda, że Grodzką ludzie jeżdżą bardzo szybko. Wieczorami urządzane są nawet jakieś wyścigi motocyklowe... Mamy satysfakcję, gdy przychodzą do nas ludzie i dziękują za szybką pomoc.

Kazimierz Dąbrowski

Ulica Grodzka we Włocławku

wiceprezes Stowarzyszenia "Życie nad Wisłą". Ubolewa, że na Zawiślu niewiele się dzieje. Chciałby doczekać się załatwienia sprawy tamy, ale jest pesymistą w tym względzie. Więc choć chodniki na całej długości Grodzkiej mu się marzą! Mieszka przy ul. Klonowej 12, bocznej od Grodzkiej.
- Byłem niedawno w prywatną wizytą w sejmie. Przyglądałem się pracy parlamentarzystów. Moje refleksje są niewesołe. Jeśli w przypadku budowy tamy w Nieszawie, która odciążyłaby naszą "staruszkę", nadal w grę wchodzić będą kwestie polityczne, nic nie zdziałamy. Moim zdaniem politycy nie myślą o ludziach, tylko o swoim interesach. Cieszę się, że powstało stowarzyszenie, bo musimy się zaktywizować. Nikt za nas nie załatwi ani sprawy tamy w Nieszawie, ani chodników, kanalizacji czy nawierzchni na tych ulicach. Kiedy słyszę, jak pani prezes opowiada o spotkaniu, na którym była, obok burmistrza Nieszawy, jedyną osobą, zabierającą głos, to myślę, że dobrze robimy sami walcząc o tamę albo - przynajmniej - o wały ochronne.

Zofia Samul-Bajraszewska

Ulica Grodzka we Włocławku

cieszy ją remont mostu, choć zdaje sobie sprawę, że jest to utrudnienie dla wielu osób. Żałuje, że w tej dzielnicy nie mieszka wielu oficjeli, bo wówczas, jak twierdzi pół żartem, pół serio na załatwianiu ich spraw skorzystaliby inni mieszkańcy. Mieszka przy ul. Klonowej 13.
- Ten wieczór, gdy za sprawą uderzenia pioruna uruchomiła się sygnalizacja alarmowa na Zawiślu i sąsiedzi w popłochu uciekali z Grodzkiej w kierunku Witoszyna, przesiedziałam w domu. Nic nie słyszałam, bowiem do mojego domu nie dociera dźwięk głośników, alarmowych. Są zainstalowane tylko do pewnego etapu ulicy Grodzkiej. Uważam, że istalacja powinna być wszędzie tam, gdzie jest potrzebna! Podobnie jak utwardzona nawierzchnia, której tak brakuje na Zawiślu. Ale wcześniej powinno się pomyśleć o kanalizacji, bo po co kłaść asfalt, by go potem zdzierać? Kiedyś w końcu uda się tę kanalizację wywalczyć. Nie mogę znieść niepewności - tama runie czy nie? I co z nami wówczas będzie? Żyjemy w pięknej dzielnicy, ale jak na bombie.

STRAŻNICY MIEJSCY

Ulica Grodzka we Włocławku

insp. Dariusz Rębiałkowski, aplikant Michał Hubert. Twierdzą, że rower to fantasty-czny pojazd, bardzo mobliny. Dotrze tam, gdzie nie wjedzie samochód Straży Miejskiej.
- Zgłoszenia dotyczą między innymi wałęsających się tu bezpańskich psów. Ludzie znają się w tej dzielnicy, wiedzą, kto ma jakiego zwierzaka, dlatego obcy pies wzbudza zainteresowanie. Słyszeliśmy o takiej historii, że ktoś na ulicy Grodzkiej, koło starej pętli autobusowej, zostawił swojego psa, który czekał tu i tęsknił przez parę dni. W tych okolicach podpalono pojemnik na używaną odzież, zdarza się, że młodzi ludzie przeholują z alkoholem gdzieś w okolicach Sasankowej, Willowej i Jeżynowej, czyli na ulicach przyległych do Grodzkiej. Są zgłoszenia zbyt szybkiej jazdy po ulicach osiedla. Podczas patroli prewencyjnych, wraz z policjantami, zaglądamy do ogródków działkowych. To skutkuje! Generalnie Zawiśle to jednak jedna ze spokojniejszych dzielnic. W związku z tym, że zamknięty dla ruchu most dostępny jest dla pieszych i rowerzystów, zaczęli z tej drogi korzystać także motorowerzyści i motocykliści. Upominamy ich, bo mogą oni jedynie przeprowadzać swoje pojazdy.

Wojciech Gałkowski

Ulica Grodzka we Włocławku

Od 18 lat mieszkaniec Grodzkiej 74 A. Hodowca gołębi pocztowych.
- Przeprowadziłem się na Zawiśle z ulicy. Szpichlernej. Zmiana miejsca zamieszkania była jak przejście do nieba. Tam gwar, hałas, tu - cisza, spokój. Odżyłem. Teraz na ulicach jest coraz więcej aut. Utrapieniem są piraci drogowi. Jeżdżą ze zbyt dużą prędkością. Dojeżdżam rowerem do centrum. Któregoś dnia słyszę hałas za sobą, oglądam się, a tu motocyklista stanął dęba na tylnym kole. Okropność. Grodzką przejeżdżają także tiry, a nie powinny. Wszystko w domu się trzęsie. Mam spokojnych i uczynnych sąsiadów. Należę do Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. Moje ptaki mają tu dobre miejsce do życia. Dbam o nie, podaję odpowiednią karmę. Czasem pojawi się jastrząb, ale moje gołębie nie są takie głupie, wiedzą jak z nim walczyć w stadzie. Oczkiem w głowie mojej żony jest ogródek. Kilka lat temu wzięła z powodzeniem udział w konkursie zorganizowanym przez "Gazetę Pomorską". Jest jeszcze jeden problem mieszkańców całego Zawiśla - tama. Ale o tym to pewnie już wszyscy wcześniej mówili...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska