UMK. Mniej chętnych na podyplomówki

Nabór na studia podyplomowe komunikacja społeczna i public relations ogłosił instytut politologii. Od wtorku wchodzący w skład nowego wydziału politologii i studiów międzynarodowych.

- Od dawna myślałam o takich studiach, ale nie było mnie na nie stać. Kilka miesięcy temu zmieniłam pracę i udało mi się uzbierać na pierwszy semestr. Dokumenty chciałam złożyć na UMK. Jestem absolwentką tej uczelni i czuję się z nią związana. Nie mogę dowiedzieć się jednak czy te studia ruszą. Problemem jest to, że na podobnych studiach na innych uczelniach termin składania dokumentów mija w tym samym czasie - mówi rozżalona nasza Czytelniczka.

Dokumenty na komunikację społeczną i public relations oficjalnie można składać do 20 września.

- Trudno mi dziś powiedzieć, czy uruchomimy te studia - mówi dr Wiesław Wacławczyk z instytutu politologii UMK. - Myślę, że będę mógł to zrobić dopiero po 20 września. Wszystko zależy od tego, ile osób się na nie zdecyduje. Musi to zrobić przynajmniej 35.

Do tej pory podanie złożyła jedna osoba. Kilka to deklarowało.

Takie same studia ruszają także dla pracowników urzędu miejskiego. Dr Wacławczyk wyjaśnia, że jest także szansa na to, by osoby aplikujące dołączyły do grupy urzędników.
- BYĆ MOŻE tak się stanie - podkreśla.

Nasza Czytelniczka jest zdziwiona:
- Kilku moich znajomych ukończyło studia PR i zawsze były one oblegane.
Studiów jest więcej, a chętnych mniej. Uczelnie, broniąc się przed niżem demograficznym, chcą być bardziej konkurencyjne, więc zwiększają swoje oferty.

W tym roku UMK zamierza otworzyć 55 podyplomówek. To o 20 więcej niż rok temu.
- Nie potrafię powiedzieć, jakie jest zainteresowanie tymi studiami, bo nie prowadzimy na nie naboru elektronicznego. Wygląda jednak na to, że mniejsze, bo dwa lata temu na studiach podyplomowych mieliśmy 2000 osób, a w ubiegłym roku już 1700 - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.