Na poprawkowiczów (i nie tylko) wciąż czeka na uniwersytecie w Toruniu 1,5 tysiąca miejsc na kilkudziesięciu kierunkach.
Nie ma już jednak co marzyć o najbardziej popularnych studiach, czyli o medycynie, farmacji czy psychologii. To tegoroczne rekrutacyjne hity na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika.
O miejsce na medycynie walczyło 22 chętnych, na farmacji 10 osób. Pół tysiąca maturzystów przyciągnęła długo oczekiwana, uruchomiona po raz pierwszy w tym roku psychologia - prawie 7 osób na jedno miejsce.
Nie ma też miejsc na popularnej (nieprzerwanie od lat) pedagogice, a także filologii angielskiej, japonistyce, administracji czy bezpieczeństwie wewnętrznym.
Ale nadal jest w czym wybierać. Jeszcze na około 70 kierunkach na UMK są wolne miejsce. Uczelnia oferuje indeksy na przykład na kulturoznawstwie z nauką języka chińskiego. Są także miejsca dla przyszłych inżynierów informatyków, grafików, artystów malarzy oraz socjologów, chemików, filologów polskich, czy poli-tologów. Lista kierunków na www.umk.pl jest obszerna.
Z decyzją jednak nie trzeba się spieszyć, uniwersytet poczeka na chętnych maturzystów aż do połowy września. Wyjątkiem są wybrane kierunki artystyczne, m.in. malarstwo i konserwacja. Na nie trzeba zapisać się najpóźniej do 12 września.
Reguły rejestracji w drugim naborze się nie zmieniły. Obowiązują zapisy przez internet (Internetowa Rejestracja Kandydatów), trzeba zapłacić 80 złotych tzw. opłaty rekrutacyjnej, a potem czekać na ogłoszenie list przyjętych, które uczelnia opublikuje 19 września najpóźniej o godz. 14.
Następnie tradycyjnie trzeba dostarczyć dokumenty, potwierdzające, że maturzysta jest zdecydowany związać się z uniwersytetem (termin do 22 września).
Dopiero wtedy będzie wiadomo, które kierunki uczelnia na pewno otworzy, a na które nie udało się znaleźć chętnych, więc ich uruchomienie uniwersytetowi nie opłaca się.
W pierwszym naborze najsłabiej wypadła m.in. agrobiologia, nauki o rodzinie (jak co roku) oraz materiały współczesnych technologii.
Rejestracja trwa, więc na UMK o ewentualnym zamykaniu kierunków z powodu braku studentów na razie wolą nie mówić.
Listę przyjętych UMK opublikuje we wrześniu