https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unia Europejska wyda rekordową sumę 164 mln euro na edukację w regionach świata objętych konfliktami

Wojciech Rogacin
Christos Stylianides inauguruje akcję #School4All
Christos Stylianides inauguruje akcję #School4All Jennifer Jacquemart/EC-audiovisual service
Rekordową kwotę 164 mln euro wyda Komisja Europejska na szkolnictwo dzieci w regionach świata objętych konfliktami i katastrofami naturalnymi. Dzieci m.in. z obozów uchodźców, ofiary gwałtów i niewolniczej pracy, będą miały szansę rozpoczęcia nowego życia. - Dajemy im przyszłość, dajemy im marzenia, przywracamy dzieciństwo - mówi Christos Stylianides, komisarz ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego w Komisji Europejskiej, który doprowadził do zwiększenia unijnego budżetu na ten cel.

Dziewczęta zmuszane do małżeństw już w wieku 13 lat, dzieci uchodźców wojennych na różnych kontynentach, a także te, które wykonują niewolniczą pracy w Afryce będą miały większe szanse, by odmienić swój los. Komisja ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego Unii Europejskiej wyasygnowała w tym roku 10 procent swojego budżetu na organizację szkół i edukacji dla dzieci w regionach konfliktów i zagrożeń. Te 10 procent, to 164 mln euro. To również więcej niż wydają na ten cel Stany Zjednoczone czy inne kraje będące poza Unią.

- Wierzę, że edukacja może zmienić przyszłość. Dzieci są przyszłością. Jesli dzieciom pozbawionym szkół w takich krajach jak Syria, czy w Afryce, albo w Ameryce Południowej daje się możliwość nauki, to stwarza się im przyszłość, a przez to można zmienić społeczeństwa, w których żyją - mówi Christos Stylianides, europejski komisarz ds. pomocy humanitarnej. To on w ciągu 5 lat doprowadził do zwiększenia budżetu na szkolnictwo w rejonach zagrożeń z 1 procenta budżetu tej komisji do 10 procent. - Wiem, że to moja pozytywna obsesja. Wierzę, że edukacja dzieci w takich regionach służy też pokojowi - dodaje Stylianides. Jego komisja zainaugurowała kampanię informacyjną w krajach Unii pod hasłem #School4All, mającą uświadomić Europejczykom potrzeby edukacyjne dzieci na świecie.

Unia Europejska wyda rekordową sumę 164 mln euro na edukację w regionach świata objętych konfliktami
EC

Są one ogromne. Według danych Komisji Europejskiej na świecie z powodu zagrożeń, wojen, konfliktów edukacji pozbawionych jest 75 mln dzieci do 18 roku życia. To więcej niż całkowita liczna uczniów w Europie (wynosi ona 66 mln). Unia już od wielu lat wspiera edukację w takich regionach, m.in. dofinansowując działanie organizacji charytatywnych takich, jak Save the Children. Szacuje się, że dotychczas tą pomocą zostało objętych ok. 6,5 mln dzieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

O tym, że ten program jest skuteczny świadczą takie przykłady, jak losy Emmanuela Leke, pochodzącego z Sudanu Południowego nauczyciela w szkole dla uchodźców w Ugandzie. - Sam jestem uchodźcą, w 1990 roku w wieku 8 lat musiałem uciekać z Sudanu Południowego. W obozie dla uchodźców organizacje charytatywne prowadziły szkołę, a także szkołę dla nauczycieli - opowiada Emmanuel Leke. - Skończyłem obie szkoły i teraz od 13 lat sam uczę takie dzieci - dodaje.

Szkoła, w której on uczy mieści się pod rozłożystym drzewem. - Kiedy deszcz pada musimy odwoływać lekcje. Poza tym uczniowie przychodzą głodni, nie jedli cały dzień, to również utrudnia nauczanie - dodaje Emmanuel. On i siedmiu innych nauczycieli ma w jednej klasie po 140 dzieci w wieku od 10-do 18 lat. Jest wśród nich dziewczyna zmuszona domałżeństwa jako dziecko, która urodziła bliźniaki, gdy miała 14 lat. Dziś ma 18 lat i w szkole odzyskuje radość utraconego dzieciństwa.

Akcję #School4All wspiera dr Denis Mukwege, ubiegłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, który jako ginekolog prowadzi kliniki leczące zgwałcone kobiety i dziewczęta w regionach konfliktów. Jego zdaniem dostęp do edukacji może pomóc w zmniejszeniu zjawiska przemocy i seksualnego wykorzystania dziewcząt w tych regionach.- Szkoła jest dla takich młodocianych matek z - często niechcianym - dzieckiem pochdzącym z gwałtu rodzajem terapii - mówi dr Mukwege. W szkole dajemy dziewczynie edukację, a także pomagamy zaopiekować się jej dzieckiem.

Podczas inauguracji projektu w Brukseli, w centrum Bozar, zgromadzonych było też kilkaset dzieci z brukselskich szkół. Wśród nich była Freya Shannon oraz Christopher Ruutelmaa z Europejskiej Szkoły w Brukseli. - Wiemy, że w wielu krajach dzieci i młodzież mają utrudniony dostęp do szkół, że na przykład dziewczynkom zabrania się nauki. Mieliśmy o tym zajęcia 8 marca, z okazji Dnia Kobiet - mówi Freya Shannon. - Dotychczas sami nie angażowalismy się jakoś w akcje na rzecz tych uczniów, ale to wazna inicjatywa - dodaje Christopher Ruutelmaa.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

*
2019-05-15T19:48:11 02:00, rekapeć:

Znów kapitalistyczna demokracja, jedyna właściwa zabiera szarakom z ich nędznych zarobków haracz by pokryć szkody jakie wyrządzili biznesmeni-bandziory , zbrodnicze korporacje wywołujący konflikty wojny dla własnego zarobku i władzy. I głupie szaraki bez najmniejszego sprzeciwu dają się ograbiać, godzą się nawet by fundować miliardowe dotacje całej rzeszy gangsterów, rolniczych spekulantów i trucicieli. Brawo za ten rekord.

Ojej, jacy oni dobrzy, za nasze pieniądze. Wypalanie żywym ogniem wiosek w Afryce, żeby się dostać do złóż surowców naturalnych i czerpanie korzyści z tego to już do kieszeni konkretnych osób. Dobra była akcja tych dobroczyńców sprzed kliku lat - kopanie studni w Afryce lajkami na fejsbuniu. w realu robili globalną wiochę - wyjaławiali tą ziemię wprowadzając monokultury rolnicze, wysypywali przeterminowane leki w ramach pomocy humanitarnej, badali na żywych ludziach leki, szczepionki i środki wczesnoporonne. Nie było żadnej pomocy, jeśli dany kraj nie godził się być królikiem doświadczalnym. Wiozą ich do Europy na nasz koszt - rugi pod ochroną polskiego Frontexu.

r
rekapeć
Znów kapitalistyczna demokracja, jedyna właściwa zabiera szarakom z ich nędznych zarobków haracz by pokryć szkody jakie wyrządzili biznesmeni-bandziory , zbrodnicze korporacje wywołujący konflikty wojny dla własnego zarobku i władzy. I głupie szaraki bez najmniejszego sprzeciwu dają się ograbiać, godzą się nawet by fundować miliardowe dotacje całej rzeszy gangsterów, rolniczych spekulantów i trucicieli. Brawo za ten rekord.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska