MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unibax Toruń jedzie po punkty do Wrocławia

(JP)
Na Motoarenie torunianie pokonali Betard 51:39.
Na Motoarenie torunianie pokonali Betard 51:39. fot. Mariusz Murawski
Unibax Toruń wreszcie w pełnym składzie rusza do Wrocławia. Cel na niedzielę to zwycięstwo z Betardem i otwarcie furtki do wygranej w rundzie zasadniczej.

Po blisko dwóch miesiącach "Anioły" wreszcie mogą wystawić optymalny skład w meczu Speedway Ekstraligi. Złamanie ręki wyleczył już Kamil Pulczyński i w niedzielę powinien pojawić się w składzie. Zwłaszcza, że w środę wrócił na tor w zawodach Ligi Juniorów właśnie we Wrocławiu i spisał się przyzwoicie. Bez jednego z bliźniaków Unibax Toruń co prawda stracił tylko punkt w Lesznie, ale już w play off dwóch punktujących juniorów będzie ogromnym atutem.

Wezmą trzy punkty?

Jeśli mowa o play off, to mecz we Wrocławiu ma bardzo duże znaczenie dla obu drużyn. Zwycięstwo na trudnym terenie otworzy torunianom drzwi do najwyższego rozstawienia w play off. Wtedy w ostatniej kolejce wystarczy choćby jednym punktem pokonać Falubaz Zielona Góra. Porażka te szanse mocno ograniczy, bo trzeba będzie za tydzień powalczyć o bonus.

O sportach motorowych i nie tylko czytaj też na portalu regiomoto.pl

Co prawda ostatnio pojawiły się spekulacje, że nie wszystkim drużynom zależy na triumfie w rundzie zasadniczej, ale prezes Wojciech Stępniewski rozwiewa wszelkie wątpliwości. - Naszym celem we Wrocławiu są trzy punkty - mówi "Pomorskiej". Walka toczyć się będzie przede wszystkim o dwa, bo bonus za lepszy wynik w dwumeczu Unibax ma praktycznie pewny.

Walka będzie zacięta

"Anioły" we Wrocławiu w ostatnich sezonach wygrywały niemal zawsze, nawet gdy w drużynie gospodarzy startował jeszcze Jason Crump. Tym bardziej więc powinny sobie poradzić teraz, gdy najskuteczniejszym żużlowcem Betardu jest junior Maciej Janowski. Oprócz niego groźnymi rywalami będą także Kenneth Bjerre, Piotr Świderski, nieobliczalny jest Tomasz Jędrzejak.

W sumie nie wystarcza to na wiele wrocławianom. Betard blisko udziału w play off będzie tylko wygrywając z Unibaksem. Jeśli przegra, to ma jeszcze w zanadrzu mecz w z Tauronem Tarnów i niemal pewny bonus w tym wypadku. Jeden punkt wystarczy do miejsca w szóstce jednak tylko w przypadku korzystnego zbiegu okoliczności. Z tego wniosek, że podopieczni Piotra Barona będą w niedzielę zaciekle walczyć o minimum dwa punkty.
Większość jeźdźców Unibaksu będzie wypoczęta. Od meczu z Marmą Rzeszów napięty terminarz ma jedynie Chris Holder, który jeszcze wczoraj ścigał się w barażu Drużynowego Pucharu Świata. Ryan Sullivan i Adrian Miedziński mogli spokojnie przygotować się do najważniejszej części sezonu, Rune Holta odpoczywał i doprowadzał do ładu kontuzjowane nadgarstki.

- Myślę, że te kilka dni wolnego bardzo korzystnie wpłynęły na nasz zespół i do play off przystąpimy ze świeżymi siłami - podkreśla prezes Stępniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska