Upieką gęsi i pierniki w chacie w Chrystkowie

Przyrodnicy znad dolnejWisły już szykują się do przyszłego sezonu turystycznego. Będą kusić nowymi atrakcjami. - Otwieramy wypożyczalnię rowerów przyStarym Młynie w Grucznie - informuje Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego. - To nasz gest wobec coraz liczniejszej grupy zwiedzających, która przemierza dolinę na rowerach. Już nie będą musieli ich ze sobą wozić.

Do dyspozycji turystów przygotowano 25 jednośladów.

Widok na dolną Wisłę

Zostaną oni wyposażeni w spis atrakcji, które warto zobaczyć nad Wisłą. - Wśród nich dwie nowe: drewniane platformy widokowe na dolinę Wisły - dorzuca Pająkowski. - Lada dzień rozpocznie się ich budowa w sąsiedztwie grodziska Talerzyk w Topolnie oraz na wysokości cmentarza w Grucznie.
Dodatkowe atrakcje zyska też perła nadwiślańskiego parku - menonicka chata w Chrystkowie z 1770 r. Sukcesywnie odtwarzane są w niej pomieszczenia, które po II wojnie światowej zajęli repatrianci ze wschodniej Polski. - Do wyremontowania zostało nam ostatnie, największe - uściśla Pająkowski. - Udało się nam zdobyć stuletni piec kaflowy, który przeniesiemy do tego wnętrza. Wten sposób wszystkie pomieszczenia będą dogrzane zimą, bo w tym roku zadbaliśmy o odnowienie pozostałych pieców w zabytku.
.
Przeczytaj także: Afera dożynkowa. Zamieszany wieniec z Chrystkowa

Dzieci w stodole

Jest wśród nich kuchnia kaflowa. Dzięki niej chata w Chrystkowie będzie centrum kulinarnych wydarzeń nad dolną Wisłą także zimą. To w związku z Festiwalem Smaku w Grucznie, którego współorganizatorem jest chełmińsko-nadwiślański park.

Pierwsze - od 8 do 10 listopada - będą warsztaty z gęsiny, zaś na początku grudnia - z pieczenia staropolskich pierników. Do udziału w nich zapraszane są też dzieci. - Planujemy odtworzyć część stodoły, która sąsiadowała z chatą w Chrystkowie - zdradza dyrektor. - Chcemy w niej stworzyć bazę edukacyjno-gospodarczą, z której korzystać będą mogły dzieci.

Nowości nad Wisłą są finansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego