Mimo wsparcia ze strony rządu i samorządu, do całkowitego uporania się się ze szkodami brakuje jeszcze dużo. Najwięcej pieniędzy pochłonie odbudowa dróg, które zostały zniszczone przez ciężki sprzęt wywożący drewno. To okolice Wałdowa, Wilkowa i odcinek Niechorz – Komierówek. Naprawa jednego kilometra drogi to wydatek rzędu miliona złotych, a wiadomo, że jest tego więcej.
Do tego dochodzi niezdatny do użytku most na rzece Kamionka w pobliżu Toboły - Okazało się, że spławiane drewno, które po nawałnicy zalegało na rzece, uszkodziło przyczółki. Nawierzchnia mostu została zniszczona przez transport drewna. Na dzisiaj most jest zamknięty – informuje Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna. Szacuje się, że na odbudowę mostu gmina poniesie koszt w wysokości 700- 800 tys. zł. Nadal jest szansa na otrzymanie dofinansowania na tzw. szkody ponawałnicowe.
Flash Info odcinek 6 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.