Spis treści
- 35-godzinny tydzień pracy we Włocławku. Od września 2024 urzędnicy pracują krócej
- Pracują siedem, zamiast ośmiu godzin. W 2025 roku mogą mieć trzydniowy weekend!
- Krótszy czas pracy będzie też w innych jednostkach i miejskich spółkach we Włocławku
- Skrócenie czasu pracy, a zapisy kodeksu pracy
- Takie zdanie na temat skróconego tygodnia pracy mają mieszkańcy
35-godzinny tydzień pracy we Włocławku. Od września 2024 urzędnicy pracują krócej
Wrzesień 2024 roku przyniósł duże zmiany we włocławskim ratuszu. Choć godziny pracy Urzędu Miasta nie zostały zmienione, urzędnicy pracują krócej - po siedem godzin dziennie. Jedni kończą pracę szybciej, a inni przychodzą do pracy później, by zostać do zamknięcia urzędu. Przypomnijmy, że pionierem 35-tygodniowego czasu pracy stało się Leszno. Zmiany wprowadzono tam od 1 lipca 2024, na razie pilotażowo – na trzy miesiące. Pensje urzędników nie zostały zmniejszone.
Kolejnym miastem, które wprowadziło takie rozwiązanie dla urzędników jest Włocławek. Prezydent Krzysztof Kukucki poszedł jednak o krok dalej i wprowadził skrócony tydzień pracy nie na jakiś czas, na próbę, lecz na stałe. Zarządzenie prezydenta Krzysztofa Kukuckiego dotyczące zmiany regulaminu pracy Urzędu Miasta pojawiło się w Biuletynie Informacji Publicznej w sierpniu 2024.
Pracują siedem, zamiast ośmiu godzin. W 2025 roku mogą mieć trzydniowy weekend!
Zapisano w nim, że czas pracy nie może przekraczać 7 godzin na dobę i przeciętnie 35 godzin w tygodniu pracy w dwumiesięcznym okresie rozliczeniowym. W przypadku pracowników niepełnosprawnych zaliczanych do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie może przekraczać 6 godzin na dobę i 30 godzin tygodniowo. Ze szczegółami zarządzenia można zapoznać się w BIP-ie.
- To nie jest rozwiązanie czasowe. Wprowadzone zostało na stałe – przekazał w rozmowie z nami Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka. - Jedyne co się może zmienić - to jest ciekawostka, bo poprosiłem moich pracowników o to, żeby wybrali z trzech różnych scenariuszy jak ten 35-godzinny tydzień pracy ułożyć. Jeden scenariusz mówił o tym, że po prostu o godzinę skracamy dzienny czas pracy, dogadujemy się i połowa zespołu przychodzi na 7:30, a połowa po prostu zostaje godzinę.
Krzysztof Kukucki zaznacza, że skrócenie dziennego czasu pracy o godzinę, to najprostsze rozwiązanie, jakie można wprowadzić. Oprócz niego, dał pracownikom ratusza do wyboru również dwa rozwiązania, które zakładały wydłużenie weekendu.
- Jedno z tych rozwiązań zupełnie nie spotkało się z żadnym zainteresowaniem, ale to drugie „szło łeb w łeb” ze skróceniem dziennego czasu pracy o godzinę i tak naprawdę ten skrócony dzień pracy do 7 godzin dziennie wygrał kilkunastoma głosami. Umówiłem się z moimi pracownikami że na razie zaczynamy od 1 września (2024) właśnie z 7-godzinnym dniem pracy, ale być może na początku 2025 roku przez cztery miesiące byśmy przetestowali rozwiązanie, które zakładałoby trzydniowy weekend – dodaje Krzysztof Kukucki i zaznacza, że takie rozwiązanie oznaczałoby wydłużenie czasu pracy urzędu, ponieważ część pracowników pracowałaby od poniedziałku do czwartku, a część od wtorku do piątku. - Ale te 35 godzin trzeba uzbierać, a jak się jeden dzień ośmiogodzinny zabierze, to nie jest 35, więc być może jeszcze będziemy na początku przyszłego roku to rozwiązanie testować.
Krótszy czas pracy będzie też w innych jednostkach i miejskich spółkach we Włocławku
Na razie krócej pracują jedynie osoby zatrudnione w Urzędzie Miasta Włocławek, ale docelowo taki system pracy objąć ma także pracowników innych miejskich jednostek.
- Od 1 września 2024 jest to rozwiązanie dla pracowników Urzędu Miasta, we wrześniu opracuje się sprawę z jednostkami podległymi i w trzecim etapie wprowadzimy spółki, bo chciałbym żeby wszystkie podmioty, które są zależne od miasta weszły już ten tryb 35-godzinnego tygodnia pracy – dodaje Krzysztof Kukucki i zapewnia, że dopóki jest prezydentem Włocławka, ratusz nie odejdzie już od 35-tygodniowego czasu pracy.
Skrócenie czasu pracy, a zapisy kodeksu pracy
Zapytaliśmy prezydenta Włocławka również o to, jak kwestia skróconego tygodnia pracy w Urzędzie Miasta ma się do kodeksu pracy.
- Bardzo dobrze. Kodeks pracy określa maksymalny wymiar godzin, nie określa minimalnego, więc jeśli chcielibyśmy wprowadzić 45-godzinny tydzień pracy, to byśmy łamali przepisy, ale jeżeli chcemy 35-godzinny tydzień pracy wprowadzić, jak najbardziej możemy to zrobić – zapewnia Krzysztof Kukucki dodając, że ma opinie prawne na ten temat.
Takie zdanie na temat skróconego tygodnia pracy mają mieszkańcy
W sierpniu 2024 roku, gdy informowaliśmy o planach włocławskiego ratusza dotyczących skrócenia czasu pracy urzędników, na naszym Facebooku pojawiła się ożywiona dyskusja. Większość głosów nie jest przychylna temu rozwiązaniu, ale są też oczywiście komentarze wspierające decyzję.
Pojawiły się m.in. głosy, że owszem można wprowadzić takie rozwiązanie, jeśli pociągnie to za sobą mniejsze zarobki. Komentujący zaznaczali też, że skoro brakuje pracy, to zamiast skracać tydzień pracy, lepiej zlikwidować zbędne stanowiska i wtedy „starczy pracy dla wszystkich na 8 godzin”. Jeden z włocławian dodał, że urząd powinien mieć jedną lub dwie soboty w miesiącu pracujące, żeby mieszkańcy mogli coś załatwić bez konieczności brania w tym celu urlopu.
„My podatnicy płacimy podatki a panie 35 godziny w tygodniu będą pracować to jakieś nieporozumienie jak im za gorąco to niech sobie pracę zmienią na inną chyba że będą mieli zmniejszoną pensję” – czytamy wpis jednej z mieszkanek.
„Te Panie to też podatnicy, a te zmiany będą do 2027 r. dotyczyć każdego pracownika w Polsce” – odpowiedział jej jedna z komentujących osób.
W dyskusji pojawił się też głos, że do 1973 roku w Polsce obowiązywał 6-dniowy tydzień pracy. Skrócenie go do pięciu dni, również budziło obawy.
„Nie rozumiem tego kultu pracy, że trzeba zasuwać jak najwięcej i nie mieć życia poza pracą. Czasy się zmieniają, jeżeli pracownik jest w stanie wykonać tę samą pracę w 35 zamiast 40 godzin, a przy tym będzie szczęśliwszy, będzie miał więcej czasu na życie prywatne i w związku z tym będzie chętniej przychodził do pracy, wzrośnie jego produktywność, to ja nie widzę żadnego problemu. (…) Ta zmiana jest póki co tylko benefitem dla pracowników niektórych firm czy instytucji, ale to tylko kwestia czasu jak stanie się faktem dla wszystkich, bo takie prace już trwają” – czytamy w jednym z zamieszczonych komentarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się stało z Anną Lewandowską? Włosy, jakby piorun w rabarbar strzelił i litry potu
- Edyta Górniak może odetchnąć z ulgą. Paulla Ignasiak wygląda już teraz jak Rozenek
- Ludzie martwią się o Kasię Kowalską. Ma siniaki i zadrapania, wychwycili coś jeszcze
- Straszny nałóg niszczył jej życie. Ewa Skibińska wyjawia smutną prawdę