W poniedziałkowym wydaniu pokazaliśmy, w jakim stanie jest pochodząca z 1909 roku fontanna/rzeźba „Dzieci bawiące się z gęsią” na Starym Rynku.
W misie znajdowały się śmieci: puszki, butelki, a nawet drogowy słupek. W odpowiedzi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg miejskich skomentował: - Zdjęcia obrazują przejawy radosnej niefrasobliwości osób, które uważają, że wrzucając śmieci i element wygrodzenia do misy fontanny są śmieszni i zabawni. Zapewnił też, że bydgoska firma, która prowadzi przebudowę z tymi obrazami nie ma nic wspólnego.
Najbardziej zdumiewająca była jednak reakcja miejskiego konserwatora zabytków, który dość lekceważąco zareagował na nasze zgłoszenie.
Szczegóły tutaj: W fontannie na Starym Rynku śmietnik, ale dla urzędników to nie kłopot
Otrzymaliśmy wyjaśnienie w tej sprawie od Michał Sztybla, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Oczywiście sytuacja z fontanną jest naganna i za pośrednictwem ZDMIKP zwrócimy się pilnie o posprzątanie. Odpowiedz z Ratusza miała na myśli jedynie to, że inwestycje prowadzi ZDMIKP, miejska jednostka, a nie że to jest kłopot.
- W zakresie działań Miejskiego Konserwatora Zabytków informuję, że kompetencyjnie podlega on Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Słowo „miejski” związane jest z tym, że działa na terenie miasta, ale służby konserwatorskie nie mają charakteru samorządowego - dodaje wiceprezydent Michał Sztybel.
Co się dzieje na Starym Rynku w Bydgoszczy? Zajrzeliśmy na plac budowy
Rzeźba na Starym Rynku jest wykonana z brązu i przedstawia dwoje dzieci: dziewczynkę i chłopca, bawiących się z gęsią. Spoczywa ona na szczycie kamiennego obelisku, który znajduje się w misie fontanny. Zarówno rzeźba jak i cała fontanna zachowała się w formie oryginalnej z 1909.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!