We wsi znajduje się pałac pochodzący z XIX stulecia oraz budynek po starej szkole.
- To bardzo rozległa wieś, więc jeśli ktoś chce poznać jej każdy "zakątek" musi przejechać prawie jedenaście kilometrów. I to w większości po bruku! - żartuje sołtys Eugeniusz Mielczarek. - Na trasie "zwiedzania"ujrzymy kilka miejsc, które dla tubylców są doskonale znane i zarazem często odwiedzene. Mam na myśli na przykład świetlicę wiejską, znajdującą się w centrum wsi. W okresie zimowym bardzo często korzysta z niej młodzież. Cyklicznie odbywają się tam także spotkania Rady sołeckiej.
W tym obiekcie do lat sześćdziesiątych funkcjonowała szkoła. Nauka odbywała się w czterech klasach. Wybitnym pedagogiem, zapamiętanym przez mieszkańców był Stefan Leśny, nauczał w naszej placówce kilku przedmiotów. Walczył także podczas wojny. Po jej zakończeniu powrócił do Ustaszewa, by kształcić młodych ludzi na prawdziwych patriotów. - Tuż obok świetlicy umiejscowiona jest figurka Jezusa Chrystusa. Własnym sumptem postawiliśmy ją pod koniec lat siedemdziesiątych. Mieszkańcy pokryli wszelkie koszty i włożyli wiele starań w jej powstanie. Dziś o wizerunek tego miejsca dba cała społeczność wsi.
Ustaszewo w roku 1523 nosiło nazwę Vsthoschewo, stąd również powstało poźniej Wstoszewo, a w drugiej połowie XVI wieku Ustoszewo. W 1885 roku teren ten zamieszkiwało 187 osób. W tamtym okresie właścicielką ziem była Bronisława Biesiekierska, następnie nabył ją R. Mierzyński, po to by w krótkim czasie odsprzedać Niemcom. - Dziś w Ustaszewie mieszka prawie 150 osób, praktycznie wszyscy żyją z rolnictwa. Przekłada się to na ponad dwadzieścia gospodarstw rolnych. Hodowla trzody chlewnej, uprawa zbóż a ostatnio w dużej mierze rzepaku i kukurydzy - tym zajmują się ustaszewscy rolnicy. Codzienność u nas nie różni się niczym od życia na innych wsiach. Jako sołectwo mamy zarówno swoje mocne strony jak i trochę słabsze... Od roku 1989 jestem sołtysem. Przez te wszystkie lata wraz z radą pracujemy nad rozwojem. Na początku dziewięćdziesiątego roku założyliśmy linię telefoniczną oraz pociągnęliśmy wodę. Nie obyło się również bez naprawy dróg. Poprawiono stan drogi o długości trzech kilometrów, biegnącej przez wieś w kierunku skrzyżowania Żnin - Damasławek. W niedalekiej przyszłości miejmy nadzieję będzie również robiony odcinek Ustaszewo - Świątkowo. Niegdyś tymi trasami przy pomocy PKS-u jeździliśmy do Żnina na różne festyny i imprezy. Dziś zaledwie dwa razy dziennie pojawia się tu autobus.
Jedyna aktywnie działającą organizacją jest Ochotnicza Straż Pożarna. Ma ona własną remizę strażacką, wybudowaną pod koniec lat pięćdziesiątych. Przy OSP funkcjonuje drużyna seniorów. Reprezentuje Ustasze-wo na wielu zawodach. Od wielu lat wyraźnie zaznaczają swoją obecność w całej gminie.
Od jakiegoś czasu głośno mówi się o założeniu stowarzyszenia. W tej sprawie odbyło się już pierwsze spotkanie. - Widać realną potrzebę oraz zainteresowanie mieszkańców.
Tekst i Fot. Piotr Malak