Mieszkańców najbardziej interesuje kwestia pojemników na śmieci, które w większości są dzierżawione od Zakładu Gospodarki Komunalnej za niewielką opłatą, a także worków na odpady segregowane. Worki będą dostarczane bezpłatnie, ale problem kosza na śmieci każdy musi rozwiązać sam.
- W myśl nowych przepisów każdy będzie musiał mieć swój własny pojemnik - mówi Dariusz Krakowiak, szef Zakładu Godpodarki Komunalnej. - W każdej chwili można je od nas kupić. Wystarczy podejść do magazynu, gdzie wycenią jego wartość pomniejszoną o długość dzierżawy.
Wiadomo, że jeśli ktoś dzierżawi pojemnik przez pięć lat, to jego cena nie będzie zbyt duża, ale w każdym przypadku będzie kalkulowana indywidualnie.
Jeśli ZGK nie wygra przetargu na wywóz śmieci, będzie chciało swoje pojemniki odebrać albo i tak trzeba je będzie kupić.
Nowa ustawa zobowiązuje też do posiadania pojemnika osoby, które teraz jeszcze go nie mają.
Przetarg będzie dla Zakładu Gospodarki Komunalnej walką o życie, bo jeśli odpadnie wywóz śmieci, pozostanie jedynie zarządzanie ciepłem, wodą i kanalizacją. - Dla nas będzie to dramat oznaczający zwolnienia, na pewno jednak nie likwidacje, bo nie opieramy się w naszej działalności jedynie na wywozie śmieci - dodaje Krakowiak.
Czytaj e-wydanie »