Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Utrzymanie Olimpii Grudziądz ponad wszystko

DARIUSZ KNOPIK, [email protected]
, trener Olimpii Grudziądz.
, trener Olimpii Grudziądz. fot. Paweł Skraba
To będzie debiutancki sezon dla Olimpii. Oby zespół jak najszybciej zaadoptował się do nowej rzeczywistości.

Jeszcze 4 lata temu Olimpia Grudziądz występowała w IV lidze. Jednak od tego momentu nastąpiło pasmo sukcesów. Kolejne awanse i budowanie marki klubu. Obecnie ekipa będzie się sprawdzać na pierwszoligowym froncie.

Znając konsekwencję, z jaką działają prezes Jacek Bojarowski i trener Marcin Kaczmarek, można być w miarę spokojnym o los Olimpii. Od 4 lat grudzią-dzanie ciągle pną się do góry. Schemat działania jest prosty. Słabsze elementy drużyny są wymieniane na lepsze, dzięki czemu podnosi się jakość zespołu. Taka taktyka przynosi efekt w postaci awansów.

Tropem beniaminków

Grudziądzanie zawsze bezpiecznie określają swoje cele. Potem z nawiązką udaje się je zrealizować. Tak było choćby przed 2 laty, kiedy biało-zieloni jako beniaminek zajęli szóste miejsce w grupie zachodniej drugiej ligi. Rok później, już z sukcesem, zaatakowali pierwszą ligę, chociaż głośno o tym nie mówili.

- Przyjęliśmy zasadę, że budowa drużyny i całego klubu opiera się na ewolucji, a nie rewolucji - twierdzi prezes Bojarowski. - Teraz priorytetem było zostawienie trenera Kaczmarka i trzonu zespołu. W ramach naszych skromnych możliwości finansowych chcieliśmy wzmocnić zespół. Sądzę, że nam się to udało, bo transfery wydają się bardzo dobre. Jednak wszystko i tak zweryfikuje boisko. Dla nas celem nadrzędnym jest utrzymanie się. Może uda się powtórzyć wynik Ruchu Radzionków i Górnika Polkowice, które w poprzednim sezonie jako beniaminkowie zajęli miejsca w środku tabeli - mówi szef klubu.
Stabilizację Olimpii zapewnia duże grono sponsorów. Może pojedynczy nie dają wielkich środków, ale zebrani wszyscy powodują, że klub dysponuje niezłym budżetem. W opinii prezesa Bojarowskiego w tym sezonie potrzebne będzie około 3,5 miliona zł.

Dziedzic ma rządzić

Z 6 dokonanych transferów największe wrażenie robił ten ostatni, a więc pozyskanie Janusza Dziedzica. To najbardziej doświadczony gracz Olimpii, który przyszedł z GKS Katowice. Tam był wyróżniającym się piłkarzem. 31-latek ma na koncie ponad 90 meczów rozegranych w ekstraklasie, w których zdobył 19 goli. Na jego doświadczenie i skuteczność bardzo liczy trener Kaczmarek. Dziedzic ma rządzić w pierwszej linii, tak jak to czynił ostatnio w Katowicach, czy wcześniej w Bełchatowie.

Innym nowym napastnikiem jest Łukasz Tumicz, ostatnio grający w Górniku Polkowice. Także z tego klubu trafił do Olimpii obrońca Marcin Kokoszka. Nowym defensorem jest Arkadiusz Koprucki, który przybył z Olimpii Elbląg. O zwiększenie konkurencji w linii pomocy ma dbać Jakub Cieciura (ostatnio KSZO Ostrowiec Św.). Z kolei Tomasz Copik pozyskany z MKS Kluczbork jest uniwersalnym piłkarzem i może grać zarówno w obronie, jak i na pozycji defensywnego pomocnika.

Młodzieżowy problem

Tradycyjnie trener Kaczmarek ma ból głowy z obsadą pozycji młodzieżowca. W tym sezonie został wprowadzony przepis, że przez 90 minut na boisku musi przebywać jeden zawodnik z rocznika 1991 lub młodszy. Na razie w kadrze Olimpii są dwaj tacy piłkarze - Adam Gajda i Jarosław Ratajczak. Trzeci - Tomasz Adamczyk przechodzi rehabilitację po kontuzji. W takim przypadku pozyskanie młodzieżowca jest priorytetem. Z uwagi, że Paweł Zarzycki przegrał rywalizację z Michałem Wróblem, to cała uwaga skupiona jest na poszukiwaniu utalentowanego bramkarza.

Komfort trenera

Drużyna Olimpii wydaje się być zbudowana w miarę optymalnie. Na każdej pozycji jest po dwóch piłkarzy, więc trener Kaczmarek ma komfortową sytuację i... ból głowy na kogo postawić. Największa rywalizacja panuje na środku obrony, bo na tej pozycji mogą grać także nominalni defensywni pomocnicy. Także na skrzydłach pomocy jest duża konkurencja. Podobnie jest w ataku.

Utrudnieniem jest fakt, że ze względu na remont boiska, grudziądzanie dwa pierwsze mecze rozegrają na wyjeździe.

OPINIA TRENERA

, trener Olimpii Grudziądz.
(fot. fot. Paweł Skraba)

Marcin Kaczmarek

- Przygotowani jesteśmy jak zwykle solidnie. Pytanie: czy będziemy punktowali od początku czy też dopiero później? Apeluję o spokój i cierpliwość. Będziemy spokojnie i konsekwentnie dążyć do celu, którym jest utrzymanie. Nasze możliwości pozostają dużą wątpliwością, ponieważ jesteśmy totalnym beniaminkiem tej ligi. Jestem przekonany, że organizacją gry, zaangażowaniem i wolą walki jesteśmy w stanie zniwelować różnicę umiejętności i doświadczenia.- Dla mnie jest kilku faworytów ligi. Arka Gdynia, pomimo że wymieniła praktycznie całą kadrę, to dysponuje dużym potencjałem. W Pogoni nikt głośno nie mówi o awansie, bo dwa razy się już sparzono. Jednak będą oni się liczyć w walce o awans. Wielkie pieniądze są w Niecieczy. Także niezwykle doświadczony trener, jakim jest Duszan Radolsky. Jeśli się zatrudnia takiego szkoleniowca, to chyba nie po to, by walczyć o miejsce w środku tabeli. Wielkie aspiracje ma też Warta Poznań.- My w tym towarzystwie jesteśmy maluczcy, ale postaramy się pokazać z jak najlepszej strony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska