Tak zdecydował Sejm, przychylając się do propozycji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Policja zatrzyma prawo jazdy tym kierowcom, którzy dopuszczą się wykroczenia na terenie zabudowanym, gdzie duża prędkość wiąże się w ryzykiem potrącenia pieszego lub rowerzysty i ich śmierci.
Czytaj: Zainwestował w kurs, ale prawo jazdy i tak stracił
- Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, okres ten będzie przedłużony do 6 miesięcy - informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW. - W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu bez uprawnień, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem.
Takie same sankcje czekają kierowców, którzy przewożą za dużą liczbę pasażerów - o dwóch więcej niż wskazuje dowód rejestracyjny.
W tej samej nowelizacji prawa są też propozycje resortów sprawiedliwości oraz infrastruktury. Przestępstwem będzie prowadzenie auta bez uprawnień (po ich odebraniu przez sąd). Kierowca zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu będzie się musiał liczyć z dotkliwymi karami finansowymi oraz nakazem zainstalowania blokady alkoholowej silnika, a ponownie skazany za pijaństwo otrzyma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz nowelizacją prawa zajmie się Senat.
W ubiegłym roku policja zatrzymała na drogach naszego regionu 2 tys. 674 prawa jazdy. Powody są różne: przekroczenie dopuszczalnego limitu punktów karnych (24 pkt.), pijaństwo, szaleńcza jazda.
Czytaj e-wydanie »