Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszusta. Podaje się za pracownika gazowni

(Mp)
Jeśli nieznajomy człowiek podający się za pracownika gazowni próbuje Państwu wcisnąć czujnik gazowy - policja radzi zamknąć mu drzwi przed nosem.

Zadzwonił do nas jeden z Czytelników "Pomorskiej". Poinformował o podejrzanym pracowniku bydgoskiej gazowni, który namówił jego żonę do podpisania umowy na montaż czujnika gazu. Zgodnie z porozumieniem czujnik miał kosztować 400 zł. Tajemniczy pan zniknął.

- Boję się, że za kilka dni wróci i, w związku z podpisaną przez żonę umową, zażąda od nas pieniędzy - tłumaczy Czytelnik. Okazuje się bowiem, że bydgoska gazownia nie wysłała żadnego pracownika do montażu czujnika. - To nie był człowiek od nas. Ktoś po prostu wykorzystał naiwność tej pani - komentuje jeden z członków gazowni.

Oszukuje nie od wczoraj
Niestety, oszust już wcześniej pojawił się na bydgoskich osiedlach. - Pierwsze zgłoszenie przyjęliśmy w październiku ubiegłego roku - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Naciągacz poinformował jednego z mieszkańców przy ul. Cieszkowskiego, że jeżeli nie zainstaluje czujnika, nie będzie miał gazu - dodaje.

Bydgoska gazownia, do której przychodzili poszkodowani, również zgłosiła sprawę na policję. Sprawca nie został jeszcze ujęty.

Gdy do Państwa drzwi zapuka człowiek, który poda się za pracownika gazowni lub jakichkolwiek służb miejskich, należy od razu poprosić o okazanie legitymacji. Jeśli odmówi, najlepiej po prostu zamknąć drzwi. Istnieje prawdopodobieństwo, że jest to oszust.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska