https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na PESEL, by nie płacić cudzych długów

(d-ka)
W ostatnich pięciu latach doszło do ponad 41 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną sumę 2,1 mld zł
W ostatnich pięciu latach doszło do ponad 41 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną sumę 2,1 mld zł SXC
Wziąć kredyt na kogoś innego? To całkiem proste!

 To tylko jedna z wielu historii z policyjnych statystyk. Do sklepu ze sprzętem RTV przychodzi 30-latek. Chce kupić na raty telefon komórkowy wart ok. 2 tys. zł. Ma przy sobie dowód osobisty. Dostaje kredyt. Później wspólnie z kolegą sprzedają komórkę za 1550 złotych i dzielą się pieniędzmi. A druczki z ratami przychodzą nie na adres 30-latka, bo dowód nie jest jego, a na niewinną osobę, do której należy. Ona przeżywa dramat!

Co cztery minuty ginie dowód

Wczoraj próbowaliśmy zaciągnąć pożyczkę przez telefon. To łatwiejsze niż przypuszczaliśmy. Poproszono nas o wypełnienie wniosku przez internet. Mieliśmy podać PESEL, numer telefonu komórkowego, adres e-mail. Zapewniono, że gdy decyzja będzie na tak, gotówkę (2 tys. zł) odbierzemy np. w oddziale firmy.

Wystarczy bowiem, że oszust dysponuje czyimś PESEL-em, telefonem komórkowym na kartę (bez nazwiska), fikcyjnym adresem e-mail i dadzą mu pieniądze. 34 tys. zastrzeżonych dokumentów w ostatnim kwartale przekłada się na ponad 370 dokumentów dziennie. Oznacza to, że niezależnie od dnia tygodnia, pory dnia i nocy, co cztery minuty do bazy kradzionych i zgubionych dokumentów trafia dowód osobisty lub paszport - alarmuje portal dokumentyzastrzezone.pl.

Kwoty szokują. Najwyższą próbą wyłudzenia było w tym roku 20 milionów złotych.

- W ostatnich pięciu latach doszło do ponad 41 tysięcy takich prób na łączną sumę 2,1 miliarda złotych - informuje Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. - Jednak mówimy tylko o bankach, bo liczba oszustw w pozostałych firmach finansowych jest wielokrotnie wyższa - zastrzega.

Okazuje się też, że wcale nie muszą nam skraść dowodu osobistego i nie trzeba go zgubić, by stać się ofiarami przestępców.

Znane są sytuacje pozostawiania dowodu osobistego pod zastaw. Do takich przypadków dochodzi np., gdy zapomnimy gotówki i nie mamy czym zapłacić za benzynę. Często też zostawiamy dokumenty na własne życzenie, choć bywa, że jesteśmy o to proszeni m.in. w hotelach czy wypożyczalniach sprzętu sportowego. Wtedy złodziej może skserować dowód, by go później podrobić.

Karta przecięta na pół. To nie wystarczy

- Najprościej jest dobrze pilnować swoich dokumentów - radzą w Biurze Informacji Kredytowej, w którym raz na pół roku można sprawdzić za darmo czy ktoś próbuje się pod nas podszyć i na nasze konto zaciągnąć pożyczkę. Wówczas jest szansa zablokowania procedury kredytowej.

Zgubiony lub skradziony dowód należy jak najszybciej zastrzec i powiadomić o tym policję.  Niszczmy również karty bankowe, których nie używamy. - Nawet przecięty na pół pasek magnetyczny nie uszkodzi jej wystarczająco - przekonuje Marcin Sobaniec z firmy HSM (producent urządzeń do recyklingu materiałów biurowych i ochrony środowiska).

- Dobry oszust bez problemu będzie w stanie skopiować zawartość paska magnetycznego i odzyskać dane potrzebne do wyrobienia duplikatu karty.
 
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Reklamy powinny być płatne !

b
biuro15651
Polecam www.dokumenty-kolekcjonerskie.pl autentycznie odwzorowane dokumenty bez zaliczek
r
rencista 49
skradziono mi aparat fotograficzny ,którym  na karcir SD miałem foteo zaświadczenia o stanie zdrowia z  adresem zamieszkaniai numerem PESEL. .Gdzie i jak powinienem zabezpieczyć się przed stosowaniem tych danych do wyłudzenia pożyczek np przez internet na moje nazwisko?
a
akurat
Nie trzeba, Piszą tu, że np. w oddziale ale też można podać konto jakieś i tam przelewają, nie interesują ich dowody
E
Elwira K.
PAnie Marku, czytałam cały tekst i tam jest przykład pożyczki z parabanku a nie banku oraz jak ktoś kupił komórkę na cudzy dowód. Tak sie zdarza, mojej sąsiadce skradli dowód, zanim się kapnęła, zgłosiła, ale ktoś już wykorzystał do zakupu na raty widac, bo dostała do płacenia. Nie wiem, jak się skończyło, ale miała z tym dużo problemow, więc dobrze, że ktoś ostrzega przed takimi przypadkami!
K
Klaudyna
 odbierzemy np. w oddziale firmy.  BZDURA , aby odebrać pieniadze , trzeba sie wylegitymowac własnie dowodem osobistym !!!
m
miki
W kraju Tuska takie przekręty są na porządku dziennym (np.Amber gold) i państwo to toleruje. Urzędnicy zrobią więcej problemu człowiekowi który wskaże taką patologie i poprosi o interwencje, niż oszustowi. Ważniejsza jest litera prawa i bezpieczeństwo urzędnika, niż bezpieczeństwo obywatela !!!
M
Marek Mikołajewski
Agnieszko - D. Rybko !
Przykro mi niestety ale P I E R D O Ł Y piszesz i niepotrzebnie straszysz ludzi swoim artykułem w dość poważnej jakby się wydawało gazecie !!!Po pierwsze za dużo ludzi w tym kraju ma dostęp do numerów pesel (dużych baz danych) np. wszelkiego rodzaju urzędnicy praktycznie każdego szczebla, pracownicy banków, ubezpieczyciele, pracownicy salonów GSM, telekomunikacji operatorzy Internetu i telewizji, pracownicy gazowni, elektrowni, spółdzielni mieszkaniowych itp.Jest tych ludzi bardzo wielu i gdyby było tak jak piszesz to na pewno wśród nich znaleźliby się tacy którzy za pieniądze lub też nie udostępniali by je oszustom.Wówczas byłaby afera na całą Polskę !Idąc dalej nawet gdy oszust znajdzie się w posiadaniu czyjegoś dowodu osobistego w banku nie zrobi kompletnie nic !!! Bankier od razu gdy będzie chciał np. zaciągnąć kredyt czy kartę kredytową zapyta go o dodatkowe dane a przede wszystkim o drugi a czasami nawet trzeci dokument tożsamości lub też inne dokumenty np. ostatnio zapłacona faktura za prąd, gaz lub czynsz.Poza tym poprosi go o udokumentowanie dochodów (umowa o pracę, dane pracodawcy, dokumenty firmowe, zaświadczenia z ZUS i/lub US )A przede wszystkim przypatrzy się delikwentowi i jeżeli ten nie będzie podobny do gościa ze zdjęcia wówczas dyskretnie zawiadomi przełożonego i/lub policję i zgłosi próbę oszustwa ! Pracownicy banków są odpowiednio szkoleni w tym zakresie.Mniej więcej sytuacja przedstawia się podobnie w przypadku gdy oszust chciałby na kogoś kupić coś na raty lub kupić telefon komórkowy.
n
nike
Dlaczego nie wprowadzą ustawy zakazującej brania kredytów i czegokolwiek na telefon, (kiedyś nie było PESELów i klient musiał sam przyjść do banku z dowodem, pokazać swoją twarz), dlaczego chronią oszustów i przy okazji dają fory dla potencjalnych oszustów, kuszą ich aby tak się zachowywali. Kiedy to się wreszczie skończy ta bezradność rządu na każdym kroku. W cywilizowanych krajach takiego czegoś nie ma.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska