Orban w wywiadzie dla państwowego radia poinformował, że „Węgry nie mogą poprzeć szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji w ich obecnej formie”.
Wcześniej, w czwartek, premier Węgier skierował list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym napisał, że „przyjęcie planowanego szóstego pakietu sankcji unijnych przeciw Rosji byłoby historyczną klęską”.
„Ani Węgry, ani cała Unia Europejska nie są gotowe do przyjęcia i realizacji posunięć proponowanych przez Komisję. Sankcje można przyjmować, jeśli we wszystkich państwach członkowskich spełnione zostaną wszystkie niezbędne warunki” – przytacza Index.hu słowa Orbana z listu do von der Leyen.
Premier Węgier wskazał, że „Komisja Europejska nie może stwarzać sytuacji, w której sankcje przyniosłyby Węgrom większą szkodę niż Rosji”.
Według Orbana przyjęcie proponowanych sankcji wymagałoby znacznego rozwinięcia infrastruktury dostaw surowców energetycznych i gruntownej przebudowy systemu rafinerii. Jego zdaniem te przedsięwzięcia wymagają czasu i inwestycji, których nie sposób sfinansować na rynkowych zasadach.
Premier Węgier zaznaczył ponadto w liście do von der Leyen, że ceny energii już teraz osiągają wartość najwyższą od 40 lat, a sankcje spowodowałyby ich dalszy wzrost, zwiększając obciążenie dla najbiedniejszych.
Dodał, że największą wartością Unii Europejskiej w reakcji na rosyjską agresję na Ukrainę była dotąd jedność. W jego opinii szósty pakiet sankcji by tę jedność podkopał.
W środę Ursula von der Leyen przekazała, że Komisja Europejska proponuje m.in. całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy. W ciągu pół roku zakończony miałby być import ropy naftowej, a do końca roku produktów rafinowanych.
