W poniedziałek dyżurny lipnowskiej policji odebrał alarmowy telefon od anonimowej osoby z informacją, o rozbitej szybie w oknie pomieszczeniu świetlicy wiejskiej w Ostrowitem i kręcącym się tam mężczyźnie. Skierowany na miejsce najbliższy patrol potwierdził zgłoszenie, z tym tylko, że nikogo w pobliżu nie zastano.
Funkcjonariusze, sprawdzając to miejsce, zauważyli ślady, które zaprowadziły ich za ogrodzenie budynku do nieużytkowanego pomieszczenia gospodarczego. W środku policjanci znaleźli karton, a w nim mikrofalówkę, która jak się chwilę później okazało, została skradziona w wyniku włamania do świetlicy. Dzięki dobremu rozeznaniu miejscowego środowiska przez policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego szybko wytypowano, kto za tym stoi. Mundurowi zatrzymali podejrzewanego 38-latka w miejscu jego zamieszkania. Trafił za kraty policyjnego aresztu. Straty wyrządzone w wyniku włamania oszacowano na łączną kwotę 1300 zł. Odzyskane mienie wróciło na swoje miejsce.
Mężczyźnie przedstawiono zatrzymanemu mężczyźnie zarzut kradzieży z włamaniem. Przestępstwo to jest zagrożone do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzanemu 38-latkowi, z tej racji, że jest recydywistą, może grozić znacznie wyższa kara.