W Białych Błotach kopcą na potęgę

Wczoraj mieszkaniec osiedla w okolicach nadleśnictwa opowiedział nam, jak się tam mieszka. Miało to być osiedle ekologiczne, a jest tak, że okna otworzyć nie można. Tyle dymu. Smog wisi w powietrzu. Bloki wokół nadleśnictwa były kiedyś ogrzewane z miejscowej kotłowni, ale została zamknięta. Pisaliśmy o tym przed laty. I każde mieszkanie ogrzewane jest indywidualnie.

Nasz Czytelnik założył piec elektryczny. A więc ekologiczny. - Za dwa miesiące w zimie płacę około 1500 zł - mówi. Drogo. I nie zachęca do ogrzewania prądem. Lepiej zainstalować już piec na ekogroszek. Mniej ekologiczny, ale tańszy w eksploatacji. A jak się chce, to można zaoszczędzić więcej.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Jak? Przede wszystkim w zakupie takiej instalacji może pomóc gmina. Ale opalanie ekogroszkiem też do najtańszych nie należy. Można zaoszczędzić jeszcze więcej. Jak? Wyjmując ... ruszt i paląc czym się da. Nasz rozmówca adresów nie podał, ale zna takie przypadki. Uważa, że gmina powinna wspomagać tych mieszkańców, którzy naprawdę montują w swych domach instalacje ekologiczne. W tym elektryczne. By ogrzewanie (również wody) na prąd się opłacało.

- Niech gmina dokłada do rachunków tym, którzy nie montują innych instalacji - uważa nasz rozmówca.

O smogu w Białych Błotach krążą już dowcipy. Jak jedziesz przez tę miejscowość autem pod wieczór, gdy rozpalają w piecach, zamknij dopływ powietrza z zewnątrz. Jak tego nie zrobisz, to smog cię udusi...

I coś w tym jest, skoro dziś o godz. 13 przed marketem Polo, obok Urzędu Gminy, zapowiadają „Obywatelski monitoring powietrza w gminie Białe Błota. Jedenaste: Nie pal śmieci ”. O tym, jak jest rozmawialiśmy wczoraj w referacie ochrony środowiska urzędu gminy. To prawda, że dotuje się wymianę instalacji grzewczej (gazowej i na ekogroszek) - do 30 proc. kosztów zakupu, nie więcej niż 2 tys. zł. Niestety, w starej zabudowie Białych Błot dominują stare instalacje...
Do tematu wrócimy.