Od 10 kwietnia 2021 roku właściciel, który nie zachowa nakazanych środków ostrożności np. podczas spaceru z psem, może dostać mandat w wysokości od 50 do 250 zł, a jeśli funkcjonariusze ocenią, że doszło do zagrożenia życia lub zdrowia człowieka (np. doszło do pogryzienia – dod. red.) - mandat w wysokości 500 zł. Mówi o tym artykuł 77 kodeksu wykroczeń.
- Wyprowadzanie psów bez smyczy to prawdziwa plaga – alarmuje nasz Czytelnik z bydgoskiego osiedla Bartodzieje. - Nie tak dawno wracałem z wycieczki rowerowej. W pewnym momencie, gdy byłem już blisko domu, właściciel zawołał swojego czworonoga, który wbiegł mi prosto pod koło. Pieskowi ostatecznie nic się nie stało, ale ja mocno się poobijałem. Dobrze, że jechałem wolno; strach pomyśleć, jak to by się skończyło, gdyby prędkość była większa.
- Na zwracane uwagi właściciele przeważnie reagują uśmiechem i stwierdzeniem: „Proszę się nie bać, on nikogo jeszcze nie ugryzł”. Nie potrafię tego zrozumieć. Czy naprawdę tak ciężko jest zrozumieć, że człowiek może się bać psów? – pyta inny nasz Czytelnik.
O jakich nakazanych środkach ostrożności muszą pamiętać właściciele psów w Bydgoszczy?
- Precyzuje to odpowiednia uchwała rady miasta. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do podjęcia środków chroniących inne osoby przed zagrożeniem lub uciążliwością powodowanymi przez zwierzęta, w szczególności poprzez wyprowadzanie zwierząt domowych na zewnątrz nieruchomości na uwięzi lub w transporterze, a zwierząt wykazujących agresję dodatkowo w kagańcu. Zwalnianie zwierzęcia domowego z uwięzi na zewnątrz nieruchomości możliwe jest wyłącznie, gdy zwierzę jest oznakowane lub zaopatrzone w oznakowaną obrożę, umożliwiającą identyfikację utrzymującego to zwierzę domowe, pod warunkiem że utrzymujący zwierzę sprawuje nad nim kontrolę. Konieczne jest natychmiastowe usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe (obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych i niedowidzących). Można pozostawić zwierzę domowe bez bezpośredniego dozoru na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku wyłącznie na uwięzi, w sposób gwarantujący bezpieczeństwo tego zwierzęcia oraz ludzi i ich mienia - tłumaczy Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej straży miejskiej.
Na stanowisko dyżurnego Straży Miejskiej w Bydgoszczy regularnie trafiają zgłoszenia dotyczące niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Jak mówi Arkadiusz Bereszyński, nie jest prowadzona szczegółowa statystyka, ale lwia część dotyczy wyprowadzania psów bez smyczy.
W lesie też na smyczy
O tym, co wolno, a czego nie wolno robić w lesie mówią przepisy ustawy o lasach Kodeksu wykroczeń, a nawet Kodeksu karnego. Pewne zasady trzeba znać, o reszcie informują odpowiednie znaki. Kto z nas nie lubi przejść się z psem do lasu i powdychać świeżego powietrza? To idealny pomysł, jeśli przestrzegamy przepisów. Nasz pupil musi być na smyczy i nie może stwarzać zagrożenia dla innych osób. Inaczej grozi nam kara grzywny do 500 zł.
