Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy pochowano Kazimierza Wajdę, życzliwego i zawsze uśmiechniętego mieszkańca gminy Cekcyn

(jw)
Zmarły napisał kilka ksiazek o okolicy.
Zmarły napisał kilka ksiazek o okolicy. archiwum
Z głębokim żalem i nieskrywanym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Kazimierza Wajdy, który od ponad trzydziestu lat zamieszkiwał naszą gminę - mówią w gminie Cekcyn.

Wszyscy znali go jako zawsze uśmiechniętego, życzliwego i dociekliwego w poszukiwaniu nowych materiałów do kolejnych publikacji.

Pan Kazimierz wraz ze swoją żoną Aliną żywo interesowali się dziejami Borów Tucholskich i społeczności borowiackiej. Wspólnie opracowali szereg interesujących monografii i artykułów, próbując na kartach książek ocalić od zapomnienia historię i losy mieszkańców gminy Cekcyn.
W ciągu ostatnich dwunastu lat powstały - "O czym szumią sosny w Krzywogońcu“, "A sosny wciąż szumią“, "Gmina Cekcyn w poszukiwaniu przeszłości“, "O polskości Borów Tucholskich“, "Krzywogoniec, wioska grzybowa“, "Pamięci godni znani i nieznani z gminy Cekcyn“ oraz monografia "Campanelli“ z Borów Tucholskich.

Do ostatniej chwili Kazimierz Wajda zbierał materiały do kolejnej książki, którą cały czas pisał, próbując podsumować ostatnie dziesięciolecia w gminie. - Odszedł wielki społecznik i przyjaciel gminy Cekcyn, który jednak cząstkę siebie pozostawił na każdej karcie napisanej książki - wspominają cekcynianie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska