Podczas ostatniej majowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy Jan Szopiński, wiceprzewodniczący rady przedłożył interpelację, dotyczącą inwestycji przy ul. Pod Blankami. Powstaje tam magistrala ciepłownicza. Budynek(?) pnie się w górę, a radny SLD ma wątpliwości dotyczące estetyki i umiejscowienia instalacji Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Prezydent miasta odpowiada, że wydał pozwolenie na budowę przepompowni na magistralnej sieci ciepłowniczej w sierpniu ubiegłego roku. - Z racji prowadzenia robót na terenie Starego Miasta, wpisanego do rejestru zabytków, projekt budowlany przepompowni zyskał niezbędne pozwolenia miejskiego konserwatora zabytków - podkreśla prezydent Rafał Bruski.
Jak się dowiadujemy „historyczny charakter miejsca i wytyczne miejskiego konserwatora zabytków wymusiły na projektantach starannie zaprojektowaną formę architektoniczną, tak by uzyskać maksymalny efekt osadzenia przepompowni w skarpie”.
Ratusz podaje, że od strony ul. Pod Blankami zaprojektowano ścianę łukową z przyporami z cegły klinkerowej, ręcznie formowanej.
Na płycie dachu ma zostać zastosowany „dach zielony”. Bydgoski konserwator zabytków zastrzegł też, by w tym miejscu nasadzono nowe rośliny, które mają maskować bryłę. Całość ma podobno przypominać mury miejskie.
Jan Szopiński ma jednak wątpliwości i zadaje pytania: - Czy to jedyne miejsce, w którym trzeba było umiejscowić magistralę. Przecież to strefa ścisłej ochrony archeologicznej. I czy nie można było przepompowni ciepłowniczej pod powierzchnią ziemi?
- Pozbyliśmy się szkaradztwa - Kaskady - a teraz budujemy kolejne - mówi Szopiński.
Do sprawy powrócimy.
Pogoda na dzień (18.06.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news