- W naszym województwie w 2007 roku urodziło się 473 bliźniąt. W 2008 roku było ich już o ponad sto więcej - 588 - informuje Karolina Hunker z Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy.
Aż 353 urodzeń podwójnych w 2008 roku odnotowano w miastach. O skali zjawiska świadczą także dane ze Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Biziela - tylko na 2,5 tysiąca porodów w minionym roku było aż 65 bliźniąt.
- Najczęściej dwoje dzieci rodzą kobiety w wieku 35-39 lat - opowiada doktor nauk medycznych Rafał Adamczak, ordynator oddziału patologii wczesnej ciąży i rozrodu w tym szpitalu. - Zwykle rodzicami są małżeństwa, które walczyły z niepłodnością. W wyniku stymulacji lekami nie ma pojedynczych jajeczek, ale jest ich wiele. I z tego powodu dochodzi do podwójnego zapłodnienia.
Dlatego okazuje się, że tylko co piąte tzw. urodzenie mnogie to bliźnięta jednojajowe (takie same pod względem genetycznym). Grubo ponad połowa to dzieci o tej samej płci. Wbrew obiegowym opiniom, antykoncepcja i palenie papierosów nie ma wpływu na to, czy ciąża jest podwójna, czy pojedyncza.
- Częściej pojawiają się bliźnięta w rodzinach, w których wcześniej także rodziło się dwoje dzieci na raz - twierdzi doktor Adamczak. - Takie skłonności są zwykle dziedziczone po linii żeńskiej. Wpływ na rodzaj ciąży ma także środowisko i jakość życia.
Podwójna ciąża to podwójne szczęście, ale także, o czym niewiele osób wie, spore ryzyko.
- Szacunkowo podaje się, że 20-50 bliźniąt na tysiąc umiera. Tymczasem w przypadku ciąży pojedynczej zakłada się, że umrze 4-10 dzieci - wskazuje doktor Adamczak. - Ryzyko jest na przykład związane z tym, że w przypadku ciąż bliźniaczych dochodzi do przedwczesnych porodów.
Pewne schorzenia dotyczą tylko ciąż mnogich - na przykład TTTS - zespół przetoczenia między bliźniakami. Zespół rozwija się wskutek przecieku krwi od jednego z płodów do drugiego. Dlatego tak ważne jest, aby kobieta była pod czujną opieką lekarza. Wtedy można zapobiec wystąpieniu wielu schorzeń i wad rozwojowych. Istotne jest, aby poród odbywał się w szpitalu przygotowanym na przyjęcie bliźniąt.
- Podwójna ciąża bywa naprawdę ciężka - opowiada Aleksandra Horoszczuk, mama 6-dniowych dziewczynek Antosi i Lenki. - W czasie ciąży aż sześć razy byłam w szpitalu, a przez trzy miesiące pojawiały się skurcze. Było bardzo ciężko, ale teraz gdy patrzę na dziewczynki, jestem szczęśliwa.
W rodzinie męża pani Aleksandry były już bliźnięta.
- Mój dziadek miał siostrę urodzoną w tym samym dniu - mówi Bartosz Horoszczuk.
Najwięcej bliźniąt rodzi się w Nigerii. Powyżej 20 ciąż na tysiąc jest mnogich, w Polsce, podobnie jak w całej Europie Zachodniej, Ameryce Północnej i Australii - od 8 do 20, a najmniej w Japonii. Badania dowodzą, że najczęściej ciąże mnogie występują u rasy czarnej, potem białej, a najrzadziej wśród żółtej.