https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy strażacy uratowali zamknięte w przewodach wentylacyjnych ptaki

hw
W niedzielę (4 listopada) w Bydgoszczy strażacy uwolnili ptaki zamknięte w przewodach wentylacyjnych bloku przy ulicy Powstańców Warszawy.Pod stropem jednego z bloków przy ulicy Powstańców Warszawy, o czym poinformowało nas Towarzystwo Przyrodnicze „Kawka”, zamknięte zostały ptaki. - Zgłoszenie otrzymałam od mieszkańca, który słyszał jak ptaki młode piszczą, a od zewnątrz dobijają się dorosłe – wyjaśnia Monika Wójcik-Musiał, z TP „Kawka”. - Do spółdzielni w niedzielę nie można się dodzwonić, więc wezwaliśmy straż pożarną. Bardzo strażakom dziękujemy, przyjechali po 10 minutach i uwolnili ptaki. Strażacy zdjęli kratki, które zamontowano na otworach wentylacyjnych. Polecamy: Bydgoski Londynek filmowany z drona
W niedzielę (4 listopada) w Bydgoszczy strażacy uwolnili ptaki zamknięte w przewodach wentylacyjnych bloku przy ulicy Powstańców Warszawy.Pod stropem jednego z bloków przy ulicy Powstańców Warszawy, o czym poinformowało nas Towarzystwo Przyrodnicze „Kawka”, zamknięte zostały ptaki. - Zgłoszenie otrzymałam od mieszkańca, który słyszał jak ptaki młode piszczą, a od zewnątrz dobijają się dorosłe – wyjaśnia Monika Wójcik-Musiał, z TP „Kawka”. - Do spółdzielni w niedzielę nie można się dodzwonić, więc wezwaliśmy straż pożarną. Bardzo strażakom dziękujemy, przyjechali po 10 minutach i uwolnili ptaki. Strażacy zdjęli kratki, które zamontowano na otworach wentylacyjnych. Polecamy: Bydgoski Londynek filmowany z drona Monika Wójcik-Musiał
W niedzielę (4 listopada) w Bydgoszczy strażacy uwolnili ptaki zamknięte w przewodach wentylacyjnych bloku przy ulicy Powstańców Warszawy.

Pod stropem jednego z bloków przy ulicy Powstańców Warszawy, o czym poinformowało nas Towarzystwo Przyrodnicze „Kawka”, zamknięte zostały ptaki.

- Zgłoszenie otrzymałam od mieszkańca, który słyszał jak ptaki młode piszczą, a od zewnątrz dobijają się dorosłe – wyjaśnia Monika Wójcik-Musiał, z TP „Kawka”. - Do spółdzielni w niedzielę nie można się dodzwonić, więc wezwaliśmy straż pożarną. Bardzo strażakom dziękujemy, przyjechali po 10 minutach i uwolnili ptaki.

Strażacy zdjęli kratki, które zamontowano na otworach wentylacyjnych.

Flesz - bezpieczne dziecko. To musisz wiedzieć!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska